Kasia16 pisze:Brakowalo tez krzeselekNa ringu bylo strasznie malo miejsca, ludzie przechodzili nawet w trakcie oceniania, co moglo niektore koty troche zdenerwowac
![]()
A jak byly BISy to juz wogole byla ciasnota
ja stewardowalam na tej wystawie (m.in. u Martina, mialam okazje cie widziec), na brak miejsca na ringu nie narzekam, jezeli ktos wlazl na ring zazwyczaj zostal z niego skutecznie przegoniony.
krzeselka

podczas bisu bylo ciasne, to oczywiste, chyba kazdy chcial poogladac wybor najlepszych kotow
