Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2007 17:25

Moniczko dzięki, ale Cię długo nie było :evil: :wink: .
Ginguś jest śliczny ale jek tylko nikt się nim nie zajmuje to płacz jest straszny, Punia chyba myśli, że jej przyniosłam nową zabawkę i ciągle chce na niego polować 8O ale on jest bardzo zwinny, tyle tylko, że nie widze na razie aby chciał się z kotkami zaprzyjażnić raczej preferuje ludzkie towarzystwo.
Niebawem więcej zdjęć.

Jutro z Punią do kontroli, znowu badanie krwi i brzuszka :cry: i tak już będzie zawsze co miesiąc aby ewentualnie szybko zadziałać jak się coś znowu wykluje.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro sie 29, 2007 17:33

Zuniu brak czasu ale już zatęskniłam.
Trzymam mocne kciuki za Punieczkę.
Zawsze wiedziałam ,że Tosia to kot bezproblemowy ,mam nadzieję że maluch ją szybko zaakceptuje.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 29, 2007 17:45

Jak na razie to maluch im pokazuje, że nie należy się do niego zblizać, syczy na nie okrutnie, zajął sypialnie i nie życzy sobie w niej obecności innych kotów, Punia i tak wchodzi ale Tosinka odpuściła i nie przekracza progu sypialni, wszystko się pokręciło :roll:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sie 30, 2007 10:22

Spesjalnie dla Pixie, Punieczka:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To są wczorajsze zdjęcia ale jeszcze muszę poszukać innych, to też wkleję specjalnie dla Ciebie :D
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sie 30, 2007 10:45

Ach joooooooooo... P U N I A :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:


Ja sama siebie nie rozumiem... :oops: Zawsze się zarzekałam, że "nie mam specjalnego nabożeństwa do burasów", ale Punia jest...zachwycająca. Nie wiem, na czym to polega ale Ona ma w sobie takie COŚ...
Piękne foty, dziękuję Zunia :!:

Edit: oczywiście trzymam z całej siły kciuki za POZYTYWNY wynik dzisiejszego "przeglądu" Puniaczka :ok:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sie 30, 2007 10:59

Dzięki mam nadzieje, że wszystko będzie ok, moim zdaniem Punieczka jest w super formie.Przgląd dopiero o 17-tej.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sie 30, 2007 11:17

No to do wieczorka...mam nadzieję, że zdasz relację...

Punieczko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sie 30, 2007 18:35

Punieczka po kontroli i wszystko jest z nią super, jedynie alergia i nie wiadomo na co bo napewno nie pokarmowa, chociaz tak myślałam ale nie miała zmienianej karmy.Więc albo na jakieś chemikalia albo na ugryzienie jakiegoś owada, bo ta reakcja pojawia się tylko w okresie letnim.
Zabraliśmy też Gingusia i lekarze mieli 10 min. przerwy, każdy chciał przynajmniej zobaczyć, a nasza wetka tuliła i nie chciała oddać :wink:
To narazie tyle.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sie 31, 2007 12:06

Gingers już sie całkowicie zadomowił, biega po całym mieszkaniu i wchodzi nawet tam gdzie teoretycznie nie powinien się zmieścić.
Wieczorem rozrabiał tak długo jak dlugo sie swieciły światła i dopiero jak widzial, że wszyscy idą spać to też się polozyl, narazie kotki nie zaczepia.
Myślę,że to i tak przyjdzie z czasem, a myślałam, że zmusi Tośkę do biegania ona ma taką nadwagę :cry: Punieczka natomiast jak tylko widzi, że Ginguś się czymś bawi to ona natychmiast też chce się bawić akurat tym :twisted:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob wrz 01, 2007 9:45

Pięny kocio...a pysio - tylko całować tę wydłużoną mordeczkę 8) i dziękuje za foteczkę :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 01, 2007 13:26

W naszym domu nadszedł czas potykania się o milion różnych zabawek, piłeczek i myszek.W nocy mamy dokładnie powyciągane wszystkie śmieci i fanfocle np. spod lodówki :roll:
Gingers jak tylko się budzi lub jak wychodzi z kuwety to od razu wszystkich o tym informuje sąsiedzi chyba też slyszą. Potrafi z siebie wydobyć nawet odgłos dinozaura 8O
Przywłaszczył sobie największą kuwetę i moje dwie biedne kotki muszą się załatwiać do małej. Integracja jak narazie bardzo wolna ale już grał w łapki z Punią a Tośka co raz bardziej zainteresowana ale jak tylko Ginguś to zauważy to zaraz mu daje łapą po głowie, ale chyba słabo bo Ginguś ma to gdzieś.Aktualnie wszystkie koty śpią, każde osobno niestety.
Chyba muszę zmienić podpis :roll:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon wrz 03, 2007 17:22

No i zaczął się rok szkolny :evil:
Dzisiaj wyszłam z Mikołajem, i zastanawialiśmy się czy jak wrócimy to koty zastaniemy w całości. Tak koty w całości ale doniczki z ziemią na podłodze.Dobrze, że mam tylko dwie doniczki.
Gingersik biega z Punieczką i już na nią nie syczy.Jeszcze ciągle komunikacja z Tośką jest na zasadzie syków z obu stron :roll: , ale są siebie ciekawi więc myślę, że będzie dobrze.
Gingers wchodzi nam do buzi jak coś jemy, musimy uważać aby nie odgryźć mu nosa :wink:
Jak mi tu nikt nie zajrzy to nie dam nowych zdjęć,o. :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon wrz 03, 2007 22:32

Dopiero zaczęłam nadrabiać zaległości forumowe po urlopie. Gingers jest boski :love:
Dziś dostałam jego cudną fotę, dziękuję :1luvu:

Jakie "nie dam nowych zdjęć"? :evil:
I tak do tej pory było ich jak na lekarstwo :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30826
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 03, 2007 22:47

Kicorek pisze:Dopiero zaczęłam nadrabiać zaległości forumowe po urlopie. Gingers jest boski :love:
Dziś dostałam jego cudną fotę, dziękuję :1luvu:

Jakie "nie dam nowych zdjęć"? :evil:
I tak do tej pory było ich jak na lekarstwo
:twisted:

WŁAŚNIE :!: :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 04, 2007 7:40

Postaram się to zmienić i zamieszczać więcej zdjęć :oops:
Ale to muszę się uśmiechnąć do mojego męża.
Gingersik upodobał sobie do zabawy staruszkę Punie, ona wprawdzie chce być sroga ale jej to zupełnie nie wychodzi zamiast go klepnąć porządnie to go tak śmiesznie dotyka i tak się dotykają.

A tutaj Gingersik parapetowy:

Obrazek

Obrazek

Muszę porobić zdjęcia czarnej aby nie czuła się zaniedbana.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości