Oscar [*] Bastet, Biedron , Gryzli i Kota :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2007 15:19

Koniecznie zbadaj kotom kał na pasożyty - szukaj kokcydiów - objawiają się podobnie jak panleukopenia
Panleukopenie możesz zbadać - zamów w gabinecie test na panleukopenie z kału - potem z próbka kału idziesz i na miejscu są wyniki
warto też zrobić badanie krwi - czy ilość leukocytów jest w normie - jeżeli jest cokolwiek nie tak - daje to podstawy do dalszego leczenia
I śpiesz się, czasu nie ma. Obie choroby potrafią zabic maluchy w ciągu dosłownie kilku dni!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 31, 2007 15:56

tajdzi kliknęłam na ten obrazek w twoim opisie i przeczytałam ze twój kotek umarł na panleukopenię ( strasznie mi przykro) wiesz ze byc moze ( odpukac0 to samo nie daj boze twu twu moze mnie czekac czy mogłabys mi opisac jak sie twój kociak zachowywał jakie objawy miał ? i kiedy zauwazyłas ze cos z nim nie tak - ja strasznie sie boje o moje uratowane kocieta ps piekna galeria
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt sie 31, 2007 20:33

Salem umarł w niecałe 24 godziny od pierwszych, NIEWINNIE wyglądających wymiotów
W miedzyczasie nastąpiło osłabienie, obniżenie temperatury, brak apetytu, poczym Salem zaczął... umierać
W ciągu kilku dosłownie godzin, pomimo leków i pomocy, nie udało się go uratować, choć kilka razy wyciągaliśmy go zza tamtej strony tęczowego mostu

Z jaskrem było inaczej - w kale wykryliśmy kokcydia - pierwotniaki które u kotów powodują toxoplazmozę.
Mając kokcydia Jaskier nie mógł być leczony na panleukopenie
Test wyszedł ujemny
W dniu kolejnego badania, 5 dni po pierwszym (Jaskier był super zdrowy) teście chcieliśmy zrobić kolejny (po 5 dniach można wykryć panleukopenie w kale)
niestety tej nocy Jaskier poczuł się gorzej - profilaktycznie pojechał na kroplówki
...
i już nie wrócił
dostał w miedzyczasie krew, TFX, antybiotyki...
w ciągu kolejnej doby straciłam kota

Nie lekceważ objawów
Zrób test na panleukopenie i daj kał do badania na pasożyty
Im szybciej zareagujesz, tym lepiej
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob wrz 01, 2007 7:43

1 wrzesnia - wchodze do łazienki cos przebiegło czarnego z szybkoscia formuły na torze :lol: to Bastecik , Oskar juz był z tyłu za mną przy nodze i prubował sie wdrapać po mojej nodze ( gołej) nieco wyżej od swojego poziomu 8O . kontrola kupek - mało kupek dosłownie jedna połżadka i to takimi kropkami ,siusiu było więcej , podałam lakcid iszykujemy sie do wyjazdu ,, dla Basteta dodatkowo podaję wodę w strzykawce ( na wszelki wypadek ) Oscar pije sam bo go czestow idze ja chlobie . kupka wypływa z Basteta przewaznie jak go biore na rece , nie naciskam go na brzusio ale i tak wkapuje przewaznie jak go chce umyc - biedak strasznie miauczy ,,,, narazie to tyle odezwe sie po powrocie od weta
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Nie wrz 02, 2007 17:56

2 wrzesnia - rano były zastrzyki takie same , lakcid ........... potem maluchy pieknie bawiły sie na podwórku pod moim okiem , potem podałam tyci tyci tabletki od robali !! kompiel pachnące czysciutkie sobie zasnęły przy grzejniku , po kilku godzinach zachodzę a tam jeden cały w kociej kupie umazany ( jeden spał na drugim) znowu rzadkie!!! i obok lezy robal przypominajacy tasiemca!! długosci około 5 cm z wyraznymi członami , na bank to z czarnuszka Basteta - szczerze troche mi ulzyło bo ten robal napewno miał swój udział w biegunce kociaka , Oskarek - biały bez zmian - pupa normalna kupka półżadka .... pozdrawiam
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon wrz 03, 2007 12:37

nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon wrz 03, 2007 22:13

dzis lekarz zmieniła antybiotyk - co niedało zadnej poprawy wręcz pogorszenie biegunki u Bastecika , jutro kupala wioze na badania , postaram sie o metronidazol - co wiecie o tym leku? jak go podawac kociakowi - strasznie mi żal Bastecika bo chciałby robic wszystko co Oskarek ale jednak mu jest ciężej - sklejona pupa , ciagły dyskomfort , duży brzusio , biegunka co chwile przy wiekszym wysiłku dosłownie kapie wypływa z kota ,,, a ten maluszek chce sie bawić kiedyja w koncu wezme te kocikoci do siebie do łózeczka i zasniemy razem z mruczeniem i głaskaniem , musicie moje skraby jeszcze sie w tej łazience pokisić a ja zrobie wszystko co sie da zeby was wyleczyć :twisted: :( :roll:
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon wrz 03, 2007 22:19

rano spadamy jeszcze na zastrzyk a potem na badania kup - tzeba sie dowiedziec z czym mamy doczynienia i zniszczyc to hactwo co niszczy moje bezbronne malenstwa - toz o ne dopieromaja 5 tygodni bede walczyc jakna wojnie ale te koty będą zdrowe , będą szalec po całym domu , zwalac kwiatki , zjadać , demolowac wszystko co sie da - a ja bede was podziwiać ! pomóżcie nam
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pon wrz 03, 2007 22:24

nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto wrz 04, 2007 1:14

Moja Lalka miała biegunkę jak siostra zabrała ją ze wsi. W sumie nie wiadomo od czego - dosłownie wodą z glistami :? Wetka kazała dobę ją przegłodzić i odrobaczyła. Podziałało, ale to co widzę u Ciebie nie wygląda wesoło.. Trzymam kciuki :ok:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 04, 2007 7:48

Jej to trwa tak długo, że może czas go nawadniać. Spytaj wetkę o wlewy podskórne. Antybiotyk sam w sobie może wywołać rozwolnienie, bo wybija też prawidłową florę bakteryjną. Pamiętaj o podawaniu probiotyków co najmniej 2 godziny po antybiotyku.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 04, 2007 10:00

podaje im lakcid , kocurki pija wode same apetyt maja niesamowity - szczególnie czarny
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto wrz 04, 2007 10:12

Mi chodzi o to, ze probiotyku nie wolno podawać bezpośrednio po lub przed podaniem antybiotyku ale ze sporym odstępem.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 04, 2007 10:21

podaje im to 3 razy dziennie , ale napewno odstępy są od podania antybiotyku , jade zaraz oddac kupke niewiecie ile sie czeka na wynik?
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Śro wrz 05, 2007 12:38

Obrazek
[img]
[img][img]http://img442.imageshack.us/img442/117/dsc02472za2.jpg[/img]
[/img]


wczoraj niestety czekałam na kupke basteta i sie nie doczekałam SAMA WODA !!! nie było co brac ,,, normalnie rozkładam rece :(

lekarka tez powiedziała ze juz niewie co robić , mowiła ze na bakterie i pierwotniaki działa ten antybiotyk który podaje , gdyby miały p. to by juz padły - a one sa okazem zdrowia i szału - tylko ta biegunka u Basteta - dokupiłam wczoraj smecte , siemie lniane , i o dziwo dzis rano był porządny normalny kupal :D tylko niewiem któ jest jego stwórcą :? u czarnuszka juz woda nieleci , tylko niestrawiona marchewka mu wypada , pupa wyglada tragicznie , teraz maluchy spią , przyniosłam grzejnik do łazienki bo siedzac tam z nimi sama zmarzłam w nogi a co innego one , od razu sie biedaki wtuliły w grzejnik i sobie spią ,,, ech ,,,,
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek, wellington i 351 gości