Koty i dzieci - podobieństwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 08, 2003 1:48 Koty i dzieci - podobieństwa

Wpisując post do topiku Janki, napisałam, że koty są jak dzieci.
Napisałam też, że i my niejednokrotnie przypominamy młode mamusie.
Tak jak u nich temat "pieluchy, zupki, kupki" jest na porządku dziennym, tak i u nas "kuwety, zupki, kupki" są na porządku dziennym :D

Koty są podobne w zachowaniu do małych dzieci (lub dzieci do kotów - jak kto woli :D )
Na przykład: zabieranie sobie zabawek. I dzieci i koty to robią!
"Pranie się" wzajemne, ale tak bez poważnych konsekwencji :wink: (rodzeństwa (i nie tylko) często się "piorą".
Nasza radość gdy kot ładnie je :D (bo pies, to każdy ładnie je)
Nasza radośc gdy ma ładne qpki! (i tu i tu występuje)
Ani dzeci ani koty nie lubią, gdy je zostawiamy w domu.
I koty i dzieci wolą mieć " kogoś do zabawy". Jedynactwo ich nie nęci, choć obydwa stworzenia moga być jedynakami, co i tu i tu się zdaża.
Bardzo lubią zagladać do siatek gdy coś się w nich przyniesie.
Itd... :D

Itd... :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 08, 2003 2:41

A ja jednak wolę koty :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57348
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto lip 08, 2003 5:55

Moglas uprzedzic, ze to watek _dla kobiet_ i w dodatku "mamus" :?

Bo ja sie nie czuje jak, cytuje,
my niejednokrotnie przypominamy młode mamusie.

I chyba nigdy nie bede sie czul...

Wrecz niemilo sie czuje gdy znowu kobiety na tym forum zapominaja ze zagladaja i pisza tu rowniez mezczyzni, a osoby "zonate, mezate, dzieciate, starsze, doswiadczone itp" (bez urazy :) ) zapominaja, ze zagladaja i pisza tu rowniez osoby dosc mlode (a nawet sporo osob ponizej 20tki... ja akurat powyzej 20. jakby sie ktos pytal ;) ).
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 6:31

To ja tak tylko troszke OT - moja sunia tez byla niejadek ;-)

Vitez - wyluzuj... mlodzi tatusiowie sie nie lepiej zachwuja ;-) (przynajmniej przyszli, potem moze im przechodzi - mam obiekt obserwacji w pracy ;-) )
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lip 08, 2003 6:38

Hihihihi, w pełni się zgadzam!
Do listy podobieństw możnaby również dopisać: notoryczne łamanie zakazów z pełną świadomością czynienia "źle", gdy tylko "mamusia" nie patrzy.... :twisted:

A odnośnie płci, do której skierowany był topic, to nie wydaje mi się, żeby dyskryminował on kogokolwiek. Wszak "młodzi tatusie" też kochają swe dzieci/kotki. :wink:
Pozdrawiam serdecznie!
Serdecznie pozdrawiam animalomaniaków!!!

Adare Skylight

 
Posty: 58
Od: Pon lut 17, 2003 12:09
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto lip 08, 2003 6:54

A ja widze różnicę: nie mam dzieci i na razie nie chcę ich mieć, mam koty i chcę mieć ich jeszcze więcej :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lip 08, 2003 7:16

a ja obserwujac moje male dziecko i mojego malego kota widze tych podobienstw coraz wiecej i wiecej, i wiecej ... z kazdym dniem... natomiast co do ilosci - niech zostanie tak, jak jest (w zupelnosci mi wystarczy jedno male dziecko i jeden maly kot 8O ) :roll:

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 8:03

vitez pisze:Moglas uprzedzic, ze to watek _dla kobiet_ i w dodatku "mamus" :?

Bo ja sie nie czuje jak, cytuje,
my niejednokrotnie przypominamy młode mamusie.

I chyba nigdy nie bede sie czul...

Wrecz niemilo sie czuje gdy znowu kobiety na tym forum zapominaja ze zagladaja i pisza tu rowniez mezczyzni, a osoby "zonate, mezate, dzieciate, starsze, doswiadczone itp" (bez urazy :) ) zapominaja, ze zagladaja i pisza tu rowniez osoby dosc mlode (a nawet sporo osob ponizej 20tki... ja akurat powyzej 20. jakby sie ktos pytal ;) ).


hihihi, mogę dopisać "i jak młodzi tatusiowie". No może powinnam napisać "jak młodzi rodzice".Jak byś kiedys był, to zobaczysz, że mam rację :D . Bo zachowujesz się jak "tatuś" w stosunku do swoich kotek ( i to zakochany w swoim dziecku tatuś). Poczytaj swój ostatni post w swoim temacie i oceń. Co prawda, nie możesz ocenić (bo nie masz doświadczenia jak piszesz) ale uwierz mi. Zakochany i troskliwy tatuś. wypisz wymaluj :D
-----
A tak poza tym, kot jest w pewnym sensie (sensie emocjonalnym) przez to podobieństwo taką jakby " namiastką dziecka".
(nie ma to być stwierdzenie wywołujace dyskusję "że na pewno nie", bo to chyba zrozumiałe o co chodzi).
To nie jest temat tylko dla doświadczonych i tylko kobiet.
Może nie każdy ma dziecko choćby w rodzinie najbliższej, ale pewnie część osób ma. Mi osobiście, bardzo się to podobieństwo podoba i najfajniejsze jest to, że te nasze kocie dzieci "nie dorastają i wyrastają" tak jak te ludzkie (przeważnie chyba nie). Jesli na przykład są " słodkie przylepy" to takie zostają :D (przeważnie) a dzieci, niestety, wyrastają z tego :wink: i nie można ich już miziać :wink:
Koty są jak małe dzieci, naprawdę ja tak uważam.
:D
A jak szybko pędzę gdy "moje dziecko" zamiałczy gdzieś żałośnie. Co się stało? :D
A jak się boję, żeby nie spadł gdy się gdzieś wysoko wgramoli :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 08, 2003 8:41

I zabawki mu "ciocie" kupują jak przychodzą i smakołyki :D I bardzo są zainteresoane tym, aby zabawka sie podobała...
I przyznam, mam skłonności do "rozpuszania kota jak dziadowskiego bicza". (o wiele większe, niż w przypadku dziecka :P ). Bo niczym specjalnie strasznym to nie grozi, więc można sobie pozwolić :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 08, 2003 9:21

Bengala pisze:A ja jednak wolę koty :D

a ja uwielbiam dzieciaczki.
miłe mądre dzieci mądrych rodziców.
niekoniecznie muszą być grzeczne :twisted: byle serduszka dobre miały.
dzieci i koty pięknie sie razem komponują i bardzo dobrze idzie im układanie przebiegłych spisków, żeby mama nie widziała.
i oba stworki tak słodko wyglądaja, jak śpią :love:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 08, 2003 11:35

Koty, w przeciwieństwie do dzieci, mają wielką zaletę :

NIE MUSZĄ CHODZIĆ DO SZKOŁY :twisted: , a my biedni rodzice nie musimy tłumaczyć się nauczycielom, dlaczego znowu nie odrobiły pracy domowej :evil: :twisted: :evil:
Obrazek

Eury

 
Posty: 168
Od: Pon lut 10, 2003 14:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 11:45

Eury pisze:Koty, w przeciwieństwie do dzieci, mają wielką zaletę :

NIE MUSZĄ CHODZIĆ DO SZKOŁY :twisted: , a my biedni rodzice nie musimy tłumaczyć się nauczycielom, dlaczego znowu nie odrobiły pracy domowej :evil: :twisted: :evil:

:lol:
koty w ogóle NIC NIE MUSZĄ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 08, 2003 11:56

Olivia pisze:
Eury pisze:Koty, w przeciwieństwie do dzieci, mają wielką zaletę :

NIE MUSZĄ CHODZIĆ DO SZKOŁY :twisted: , a my biedni rodzice nie musimy tłumaczyć się nauczycielom, dlaczego znowu nie odrobiły pracy domowej :evil: :twisted: :evil:

:lol:
koty w ogóle NIC NIE MUSZĄ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



To fakt :D
Czsami odnoszę wrażenie, zę robią mi przyjemność załatwiając się w kuwecie a nie obok :twisted: :twisted:
Obrazek

Eury

 
Posty: 168
Od: Pon lut 10, 2003 14:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 19:04

Nelly pisze:hihihi, mogę dopisać "i jak młodzi tatusiowie". No może powinnam napisać "jak młodzi rodzice".

Wlasnie o to mi chodzilo - o precyzje stwierdzenia :) . "Mlodzi rodzice" o wiele lepiej brzmi, dziekuje za poprawke i przepraszam ze sie unioslem (po prostu juz poraz enty zauwazylem pomijanie przez kobiety piszace na forum obecnosci mezczyzn w stylu "doradzcie mi kochane..." , "wiecie dziewczyny..." itp :evil: ).

Poczytaj swój ostatni post w swoim temacie i oceń. Co prawda, nie możesz ocenić (bo nie masz doświadczenia jak piszesz) ale uwierz mi. Zakochany i troskliwy tatuś. wypisz wymaluj :D


Hm... komplement? A dziekuje :D ... i tak za mlody na tatusia jestem :P ale uwazam koty jako zwierzeta wymagajace ogromnej cierpliwosci za doskonale przygotowanie do dzieci :)
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2003 19:08

Vitez czego Ty się burzysz? Przewrażliwiony jesteś ;)
Przecież w innym już wątku udowodnione zostało, że to czysta Seksmisja :twisted:
Ostatnio edytowano Wto lip 08, 2003 19:31 przez Macda, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 70 gości