już po sterylizacji NEVER-MIND

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 08, 2003 9:07

coolor pisze:przed nami też zdejmowanie szwów, szczerze mówiąc absolutnie sobie tego nie wyobrażam


Wyjmowanie szwów nie jest straszne, jeśli tylko wet jest sprawny. W wypadku Szarki ja razem z mężem unieruchomiłam kota, a pan doktor szybko wyjął nić, posmarował malutkie ranki środkiem dezynfekującym i kazał jeszcze przez dwa dni trzymać kotę w kaftaniku. Wszystko zagoiło się świetnie.
Deli

Deli

 
Posty: 14569
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Wto lip 08, 2003 11:28

jenny na pewno to opisze...ale wspomne niesmialo, ze ta mala wariatka NeverMind sciagnela z siebie zawiazany kaftan i podarla go w strzepy 8O :roll: . Jedna dobe lazila z golym brzuchem, bo jak mozna cos zmontowac napredce w takiej sytuacji :? . Rozlizala sie niestety, ale od wczoraj nosi niezniszczalny konierz...
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości