Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 30, 2007 18:28

ja takiej nie doradzę tzn. sterylki a te koty na zdjęciu to jest ten, który usiłował zamordować wszystkie Miauciki a ten drugi to ten co był prawie łysy z wielkimi uszami??? osobiście nie wierzę, mogę zobaczyć osobiście w któryś dzień?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 30, 2007 18:34

Tak, to te same, nie podmienione. Serdecznie zapraszam na wizytę, w końcu mieszkamy niedaleko. Wystarczy telefon i się umówimy.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 31, 2007 8:57

super, to może jakoś w przyszłym tygodniu

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 31, 2007 13:50

Bardzo chętnie. W przyszłym tygodniu nie mam jakiś specjalnych ograniczeń czasowych typu praca w nadgodzinach, więc na pewno uda się nam spotkać.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 03, 2007 13:04

Hej chłopaki jak Wam minął weekend? My trochę rozrabiałyśmy żeby się Duzi nie nudzili.
Pozdrowionka
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon wrz 03, 2007 14:18

Jak kociaste? :)

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon wrz 03, 2007 14:43

Felicjan, trzymaj pazurki, bo Twoje rodzeństwo najpierw straciło dom a w tym samym dniu zaczęło rzygać, za przeproszeniem, dalej niż widzieć a wasz doktor nadal się wczasuje

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 03, 2007 16:09

Śliczne kociumbry.
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 16:59

Felicjan trochę traci apetyt, a może tylko grymasi. Wczoraj kurczaczek smakował, dzisiaj już nie. Dzisiaj rano Animonda była cacy, wieczorem beee...
Co za grymaśny gargamel!
Na szczęście Drabik zmiata wszystko jak odkurzacz.

P.S. Dziękujemy za słowa należnego nam podziwu.

Drabik i Fenek
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon wrz 03, 2007 17:29

miszelina pisze:Felicjan trochę traci apetyt, a może tylko grymasi. Wczoraj kurczaczek smakował, dzisiaj już nie. Dzisiaj rano Animonda była cacy, wieczorem beee...
Co za grymaśny gargamel!
Na szczęście Drabik zmiata wszystko jak odkurzacz.

P.S. Dziękujemy za słowa należnego nam podziwu.

Drabik i Fenek


:ryk:
Ale się uśmiałam :D
Czemu go Gargamel przeżywasz? Zjadł jakiegoś smerfa? 8)
Może daj kurczaczek z animondą? :wink:
Wymiziaj tego gargamela i drugiego bąbla :love:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 9:28

Gargamele to ogólne okreslenie obu kociambrów, stosowane przez mego TZ-ta.
A dzisiaj animonda znowu podeszla Fenkowi. Zobaczymy, co bedzie wieczorem :?
Od wczesnego switu gonitwy i zabawy nie dawaly spac domownikom. Ochlodzilo sie i kociaki maja zdecydowanie wiecej energii. Czasem zaluje, ze nie mam kamery, nawet w komórce, bo ich harce zastepuja wszystkie kabarety swiata.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 04, 2007 9:54

ja też myslę, że jak się ma kota a szczególnie dwa to można wyrzucić telewizor albo oddać biednym :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 04, 2007 11:23

Tweety pisze:ja też myslę, że jak się ma kota a szczególnie dwa to można wyrzucić telewizor albo oddać biednym :wink:


Tu sie z toba zgadzam :ok:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto wrz 04, 2007 17:46

Dzisiaj Duża kupiła nam nowe myszki, bo stare już w strzępach. Ja dostałem szarą, a Fenek białą. Dała nam je po kolacji. Ale jest zabawa!!!
Gonimy, harcujemy, łapiemy, podrzucamy (nawet Fenek sie nauczył) i oczywiście odbieramy sobie nawzajem.

Duża trochę się martwi rodzeństwem Fenka, które znowu jest bezdomne. Mam nadzieję, że już niedługo. Pytała wśród znajomych, ale bez skutku. Obaj z Fenkiem ściskamy łapki za Miauciki. To przecież wspaniale mieć dom!

Drabik i Fenek
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 05, 2007 9:12

i to jeszcze taki wspaniały dom jak wasz - każdy by chciał i ja Miaucikom też taki wymarzyłam

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Lifter i 718 gości