Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2007 8:47

Smutno przy takich powrotach.

Ale pokot kanapowy cudny. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 31, 2007 10:38

Kochane te Twoje kotuchy-i matkują i tatkują maluchom :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt sie 31, 2007 15:21

Odwiedziła mnie dzisiaj pani chętna adoptować Lufkę. Przyniosła wiklinowy transporter i była gotowa wziąć kota od razu. Zaproponowałam pani adopcję Frodo, który mimo wszystko jest milszy od Lufki. Kotka „perska” tej pani karmiona jest KiteKatem, bo tak została przyzwyczajona w „hodowli”. Pani oczywiście obeznana z kotami i nawet jakieś znajdy ratowała. Pod koniec rozmowy okazało się, że Frodo ma być dla rodziców tej pani mieszkających w Gnieźnie. Mają oni 16 letnią kotkę i mieszkają w domku jednorodzinnym. Pani zaręcza, że Frodo będzie miał u nich bardzo dobrze. Jutro pani ta jedzie do rodziny i dlatego Frodo najchętniej wzięłaby już dzisiaj do siebie. Umówiłam się z panią, że Frodo dostanie jutro przed samym wyjazdem po podpisaniu umowy.
Teraz nie wiem czy wydać Frodo tak wcześnie po kastracji i to osobie u której nie będzie przebywał czy też poczekać trochę na lepszy dom.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 17:25

Moje zdanie znasz ;)

I tak jak mówiłam moja siostra zachwycona Diego i jęczy cały czas :ryk:

A ja chciałam napisać, że uwielbiam Pedro i Zuzię! Cudne kociaki! A Gizmo jest strasznie nachalny :lol: A Gucio to prychać umie :lol:
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 17:39

Esti dobrze, że byłaś świadkiem tego spotkania. Frodo jest jeszcze w kiepskiej formie i naprawdę nie wiem, co w tej chwili jest dla niego lepsze.

Siostra niech jęczy do skutku. Przynajmniej bym miała o jednego pierdzącego ciumkacza mniej. W dodatku tego najbardziej żartego.

Nie dodałaś, że Tygrys wywala brzuchal do głaskania.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 18:04

Wg. mnie poczekaj. Zbyt wszystko było kolorowe dla tej Pani...

Jęczy, jęczy. Może się uda... :twisted:

Tak zapomniałam o Tygrysie. Który udawał martwego :lol:
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 18:33

Mirko, nie wiem, czy to ta babka, która ma namiar ode mnie, bo jej zwyczajnie nie znam, ale to bardzo możliwe. Chciała adoptować persowatą Zuzię z mojego wątku, ale moja koleżanka nie chce jej oddać, i to przez nią został przekazany numer telefonu do Ciebie. Wydawało mi się, że to dobry pomysł, bo kobieta była zdecydowana wziąć nienajmłodszego kota i do tego po przejściach.
Ale nie znam jej osobiście, więc nie wiem, jakie robi wrażenie. Zakładam, że nienajgorsze, skoro nie skreśliłaś jej od razu.
I nie wiem co lepsze. Bo założyć, że trafi się lepszy dom, jest trudno. Lufka czeka już ponad rok, a kotów u Ciebie przybywa.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 18:57

Dakota mam sporo wątpliwości. Kotów jest u mnie dużo, ale nie znaczy to, że mam wydawać je pierwszej lepszej osobie. Na dodatek nie mam możliwości sprawdzenia domu docelowego i pozostaje mi wierzyć tej pani na słowo. Dom wychodzący i KiteKat to chyba nie jest zbyt obiecujące dla „persa”. Jeśli pani będzie zależało na kocie to poczeka jeszcze trochę aż Frodo przybierze na wadze i zrobię mu badania krwi. Wolę też sama zawieźć kota do domu docelowego i sporządzić umowę z osobą adoptującą.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 19:09

mirka_t pisze:Dakota mam sporo wątpliwości. Kotów jest u mnie dużo, ale nie znaczy to, że mam wydawać je pierwszej lepszej osobie. Na dodatek nie mam możliwości sprawdzenia domu docelowego i pozostaje mi wierzyć tej pani na słowo. Dom wychodzący i KiteKat to chyba nie jest zbyt obiecujące dla „persa”. Jeśli pani będzie zależało na kocie to poczeka jeszcze trochę aż Frodo przybierze na wadze i zrobię mu badania krwi. Wolę też sama zawieźć kota do domu docelowego i sporządzić umowę z osobą adoptującą.

Z tego co wiem, to nie miał być dom z ogrodem, ale nie wychodzący w sensie braku kontroli.
Jeżeli chodzi o KiteKat, to akurat jestem zdania, że to, że ktoś nie wie co dla kota najlepsze, go nie skreśla. Bo zawsze może się dowiedzieć. Sama kiedyś myślałam, że kota karmi się Whiskasem.
Ale nie znam ludzi, więc do końca nie wiem. Wiem tylko, że byłoby dobrze, żeby kotów u Ciebie było mniej - i dla nich i dla Ciebie. Ale to Twoja decyzja. Szkoda, że nie Lufka, o niej myślałam, bo wiem, że nie lubi innych kotów.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 19:35

dakota pisze:... Szkoda, że nie Lufka, o niej myślałam, bo wiem, że nie lubi innych kotów.


Do Lufki pani szybko się zniechęciła, gdy tylko dowiedziała się o alergii pokarmowej. Lufka nie lubi kotów i ludzi.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 31, 2007 20:17

mirka_t pisze:
dakota pisze:... Szkoda, że nie Lufka, o niej myślałam, bo wiem, że nie lubi innych kotów.


Do Lufki pani szybko się zniechęciła, gdy tylko dowiedziała się o alergii pokarmowej. Lufka nie lubi kotów i ludzi.
no własnie. Dziwnie szybko przerzuciła się na innego gdy wyskoczył problem.
Byłam, widziałam, słyszałam, sama rozmawiałam. Kitekat nie jest tutaj powodem czy oddać kota czy nie.
Wg. mnie Mirko poczekaj. Jeżeli Pani jest zdecydowana i na prawdę tak pozytywnie do wszystkiego nastawiona i w niczym problemu nie widzi- poczeka.
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 02, 2007 14:33

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 02, 2007 14:38


Super :dance: :balony: :dance:
Trzymam kciuki, żeby adopcje szły super :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 02, 2007 14:49

Super ! Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie wrz 02, 2007 15:15

Trzymam kciuki za kolejne super domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], lucjan123 i 68 gości