Kocie walki-co zrobic???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 06, 2003 18:47 Kocie walki-juz wiem;)))

wspominana przeze mnie Wacusia...

http://koty.rokcafe.pl/upload/Wackowa.jpg

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 06, 2003 19:52

Izabela pisze:Mam na swoim sumieniu jedno kocie istnienie...


Nie mow tak! Czasem, mimo najszczerszych checi, nie mozna czegos zrobic. Cos - lub ktos - staje na drodze, i stanowi przeszkode niemozliwa do pokonania. Nie mozesz obwiniac siebie. Zrobilas co moglas zrobic w swojej owczesnej sytuacji. Nie powinnas robic sobie wyrzutow. Teraz najlepsze co mozesz zrobic to przygarniecie malego 'wacka'.... Ktory tak jak kiedys ta kotka bedzie potrzebowal twojej pomocy -> ale tym razem bedziesz mogla ja ofiarowac... Trzymaj sie :)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 06, 2003 23:49

Śliczna Wacusia. Bardzo smutna historia, co zrobić.
Trzymam mocno kciuki za to, żeby Wacuś pojawił się u Ciebie.
To pieknie, że chcesz kota prawie rasy KKUSŻ. A może to bedzie zupełnie rasowy Kakaesżet?
Masz moze już jakiegoś upatrzonego?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 7:24

Nelly! :D
poprosze o wyjasnienie tajemniczego skrotu KKUSŻ :oops:
a upatrzonego jeszcze nie mam...mysle,ze pojawi sie w moim zyciu nagle...tak jak Wacusia

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 07, 2003 9:39

Jeszcze jedna zasada- zapomniałam :oops:

Jeżeli nie chcesz/nie możesz to generalnie zasady są takie:

- absolutnie nie dopuszczać do bójek
ja głośno krzycze "psik" i klaskam w rece tuż nad kotami

- starać się skojarzyć im wpólne przebywanie z czymś przyjemnym , np wspólne jedzenie i zabawa - ale z 2 kotami

- zajmować się intensywnie kotem agresorem - głaskać go, przytulać - ale tylko w obecności drugiego kota!!!! jeżeli obok ciebie jest tylko on to absolutnie nie zwracać na niego uwagi i nie reagować na jego przymilania (chodzi o to, żeby był nagradzany wyłacznie w towarzystwie drugiego kota )

- nie bawić sie i nie głaskać kota "ganianego" w obecności agresora, zwlaszcza w pobliżu ważnych miejsc, czyli np. łóżka, kot agresor nie może widziec , że z drugim kotem się bawimy, bo będzie zazdrosny i zacznie bójkę.

- zostawić im swobode wyboru własnych miejsc, tzn. nie oczekuj że będą razem spały albo układały się na ulubionych miejscach - jeżeli nie chcą to nie, chodzi tylko o to, żeby się nie gryzły - to jest dobry początek


Pozdrawiam i życzę powodzenia[/quote]
Anna

anna100

 
Posty: 269
Od: Sob kwi 12, 2003 10:13
Lokalizacja: Wa-wa Bemowo

Post » Pon lip 07, 2003 9:41

Nasze koty piorą się regularnie od samego początku. Owszem pierwsze bójki napawały nas przerażeniem i z wielkim strachem zostawialiśmy je same w domu. Oczami wyobraźni widzieliśmi krwawą jatkę po powrocie - to specjalność Janki takie skojarzenia. W tej chwili są to tylko przyjacielskie potyczi i kot-galopy po mieszkaniu.
Nasz rezydent-Szczęściarz- całkiem niedawno został wykastrowany a drugi nasz podopieczny-Kociś-trafił do nas juz jako kastrat. Tutaj też baliśmy się jak one wzajemnie zareagują na siebie. Długo Szczęściarz nie mógł się zorientować kto to jest ten drugi: on czy ona... Wielokrotne próby podejścia od ogona i powąchania kończyły się walką. Zresztą na początku Kociś reagował bardzo ostro i kłaki latały w powietrzu. Teraz leją się co chwilę i nie ma w tym agresji, choć początkowo była - kwestia do ustalenia " kto tu rządzi?"
Myślę że czas pomoże ale pomogą wspólne zajęcia i zabawy z kotami. Kociś trafił do nas trochę dziki-wychowywał się na wolności i musiał zobaczyć że Szczęściarzowi nie dzieje się krzywda.
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pon lip 07, 2003 10:09

anna100 pisze:- absolutnie nie dopuszczać do bójek
ja głośno krzycze "psik" i klaskam w rece tuż nad kotami

Dyskusyjne - kwestia jaka "bójka". Gdy idzie na ostro, owszem, ale gdy chodzi o sytuacje, jakie (nie szukając daleko) opisują Krzysio i Janka, wówczas nieustanne ingerowanie może utrudnić kotom integrację.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 10:34

Izabela pisze:Nelly! :D
poprosze o wyjasnienie tajemniczego skrotu KKUSŻ :oops:
a upatrzonego jeszcze nie mam...mysle,ze pojawi sie w moim zyciu nagle...tak jak Wacusia


Kot Któremu Uratowało Się życie :D
Tak nazwała tą piękną rasę, tych specjalnych kotków jedna z forumowiczek. (ewe69???).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2003 18:20

Nelly!sliczna nazwa dla kota :D
Musze koniecznie zapamietac!

Anna100-dziekuje jeszcze raz za rady.Jak przychodzi do mnie do lozka Coco to oczywiscie ze ja miziam.Ale za chwile wpada Zuzka,widzi miziana mala i pewnie zaczyna rozmyslac "o ta niedobra panca mizia tego malego grzdyla A JA???????"
Twoje rady juz wydrukowalam,wisza na tablicy ogloszen.Zapewniam ze wszyscy naucza sie tego na pamiec i beda STOSOWAC!!!! :twisted:

Z tego co piszecie to...jednak koty piora sie u Was.... :D
Tak sobie ostatnio myslalam o tych domowych kocich walkach i ......
moze ja przewrazliwiona jakas jestem???? :oops: :oops:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 07, 2003 18:41

U mnie naprawde sie piora, szczegolnie krowki (rodzenstwo :? ) i to tak na maksa... Ale potem spia obok siebie :)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 08, 2003 0:33

Oj piorą się i to z dziką satysfakcją :lol:
Jak widziałam pierwsze ich walki to palpitacji serca dostawałam 8O
Po gryzieniu gardziołków oczyma wyobraźni widziałam poprzegryzane
żyły i tętnice. A okazało się, że robią to z niesamowitym wyczuciem.
Dla niewtajemniczonych te zabawy mogą wyglądać groźnie:
gryzienie, kopanie, futro lata, wrzaski i miałkoty niesamowite.
A zaraz po zabawie zasypiają przy sobie albo zaczynają sie myć
lub też zgodnie idą zaczerpnąć paliwka czyli do miseczek z jedzonkiem :D
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 94 gości