mokkunia pisze:Klemensiku jak Ty dziś się czujesz?
Dziękuję, Ciociu, lepiej. Nie kasłałem już ani wieczorem, ani w nocy, ani nad ranem.
Za to walnąłem wczoraj tego Grubego Niuniola w karczycho, aż zatrzeszczało

Kilka dni temu Duzi przywlekli do domu Coś Dziwnego. Najpierw to moczyli w łazience, potem suszyli, a przedwczoraj położyli na podłodze i powrzucali przez taką dziurę wszystkie zabawki to tego Czegoś.
Potem Duży mnie namawiał: "Puchaty, no właź do dziury" ale ja wlazłem tylko kawałkiem i łapą wyciągnąłem myszki i piłki. Byłem dumny z siebie a Duży zawiedziony... co to niby ma być ?...? wie ktoś może?...?
Klemens

