KIELCE Gaja wreszcie znalazła dobry domek !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob sie 25, 2007 16:44

Gratulacje :D :ryk:

niuńka

 
Posty: 6
Od: Nie sie 19, 2007 9:09
Lokalizacja: kielce

Post » Sob sie 25, 2007 18:47

czyli już tylko mamusia szuka domu!!Komu piękną krawatkową kituszke?? :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie sie 26, 2007 11:22

Została jeszcze piękna mama!! kto da jej dom??!!
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie sie 26, 2007 13:46

Gaja czeka na najlepszy domek na świecie !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie sie 26, 2007 14:24

Czy Pani opiekująca się Gają przekazała nowe wieści o charakterze kocinki?? na pewno wiele się zmieniło :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie sie 26, 2007 22:26

Od-Nowa ostatnie wiadomości od tymczasowej opiekunki Gaji:

U Gaji również strumienie miodu Kicia reaguje juz na swoje imię Zaczyna wybrzydzać, Purina juz jej zupełnie nie smakuje Gaja jest bardzo przytulaśna, nakolankowa, sympatyczna, milutka i tak słuchałam na jej temat przez ponad 30 min. Koteczka korzysta z życia ile może. Skończyły się juz dni, kiedy Gaja nic nie robila tylko spała i jadła. Urządza sobie wyścigi po domu razem z kocimi towarzyszami, jej zabawom nie ma końca. Nóżka która jest po kontuzji, w czasie zabawy czasem jej się przestawia i sterczy całkiem na bok. Opiekunka wówczas delikatnie masuje nóżkę i ta wraca na swoje miejsce. Koteczki nie boli to, zupełnie nie zwraca na nogę uwagi. Generalnie można to "naprawić" ale to oznacza zabieg, gips i ból...
Gaja uwielbia bawić sie pluszakami, łapie je w pyziora i nosi po całym domu. Inne koty ganiają ją i próbują jej zabrać zdobycz.
Sierść poprawia się nie jest już sztywna, sucha i matowa. Za uszami jeszcze kiepskiej jakości ale na reszcie ciała zaczyna błyszczeć i stała sie milutka w dotyku...
Ulubionym miejscem Gaji jest pokój syna tej pani. W tym właśnie pokoju zostawiłyśmy kotkę. Czuje się tam najbezpieczniej i kiedy chce być sama właśnie tam siedzi.
Kocica w ogóle nie wykazuje potrzeby wyjścia na dwór, nawet na balkon nie chce wyjść...
Nie wiem o co chodzi, przecież to był dziki kot... czyżby wolność tak bardzo zapadła jej w pamięć...?
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto sie 28, 2007 20:43

no to domek musi przyjść szybko!! bo jeszcze troche a nie da się Gajeczki odlepić od opiekunki!!
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Śro sie 29, 2007 11:24

Tak po cichutku właśnie mam nadzieję na to, ze Gaja zawładnie sercem tymczasowej opiekunki... ale ta pani ma już swoje cztery koty :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro sie 29, 2007 14:05

Och! Przepiekna kicia z tej Gaji! Zupełnie jak moja Felka :) Identyczna- filogranowa, delikatna, zgrabna kocia piękność :D
Nasza Felka została zamurowna w ścianie przez murarzy :twisted: Przeżyła w warstwach izolacyjnych- wacie- 5 dni!!! Teraz jest mega-przytulasem ufnym i zabawowym- więc na pewno z Gaja te z tak jest- to niesamowite jak koty potrafią się przestawić!

KOCIA PIEKNOŚĆ GAJA SZUKA TEGO JEDYNEGO, WYMARZONEGO, KOCHAJĄCEGO DOMKU!
Kto pierwszy, ten lepszy :D , zaczynamy odliczanie!

Oli

 
Posty: 44
Od: Śro sie 29, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2007 23:42

Oli dziękujemy za odwiedzinki !!!
...nie rozumiem jak można kota zamurować ?!?!

Kicia, której zdjęcia wkleiłam ostatnio, ma brzuch jak balon... Na dniach będzie się kociła. Dziś jak mnie zobaczyła na spacerze z psem, zaczeła miauczeć po czym pobiegła na podwórko i czekała na jedzonko. Ona tak szybko biegła... :x Kiedy byłam w domu i szykowałam papu dla małej, ona już nie mogła się doczekać i bez mała wpakowała się do kuchni... a początkowo skradała się do jedzenia. Doszła do miski dopiero, kiedy oddaliłam się bez mała na drugi koniec podwórka... To takie kochane kocisko... Wszystko powtarza się, dokładnie tak samo jak z Gają poczatkowo była dzikuską, strasznie się bała a teraz... Tak mi strasznie zal tej kiciuchy. Już nie długo wyjeżdżam a ona zostanie sama z maluchami... i to na zimę.
W miejscowości gdzie jestem nawet nie ma wet, żeby uśpić maluchy...o sterylce tej kici nawet nie mam co marzyć... :cry: Ale niestety to jest wieś...i tak jest prawie w każdym domu... :cry:
Pocieszam się jednak jak mogę...widziałam też dziś kocisko w obroży i z adresówką-czyli są też normalni ludzie w tym ni enormalnym miejscu...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw sie 30, 2007 8:37

hopsa KIELCE :wink:
BERCIK Obrazek

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Czw sie 30, 2007 23:19

a Gaja czeka na dom!!
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Czw sie 30, 2007 23:41

Gaja potrzebuje domku. Jest przesympatyczną kicią, która wiele zlego doswiadczyła.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 01, 2007 10:37

Kochana Gaja czeka...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob wrz 01, 2007 10:52

Jak tam Gajeczka? Ktoś pyta o nią?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości