Burasia...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2007 12:15

tajdzi pisze:Niestety zdaję sobie sprawę z dożywotniej pomocy pani Karmicielce w karmie i leczeniu, bo wiem jak wygląda jej sytuacja...

Niemniej jednak Burasia ma cudowny dom! :)


Tajdzi, mimo wszystko ważne, że Burasia już bezpieczna :).
Kibicowałam obojgu od samego początku i cieszę się, że choć koteńce się udało :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sie 29, 2007 8:38

Hurrraaa!!!!! Po cichutku liczyłam na to, ze Pani Karmicielka się zakocha :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance2: :dance:
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 30, 2007 19:27

:dance2: :dance2: :dance2: :dance2:

Super, Cieszę się bardzo:)

asiakliny

 
Posty: 73
Od: Śro mar 21, 2007 21:46

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1441 gości