Nie mam pomysłu.Fredziu-ma domek swój -własny :):).S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 30, 2007 7:22 Nie mam pomysłu.Fredziu-ma domek swój -własny :):).S.Kat

Powiem szczerze ,że nawet nie wiem od czego zacząć, nie mam porostu pomysłu,żadnego.

Piękny zdrowy kocur, przeraźliwie wystraszony, skulony siedzi w klatce.Dla niego cały świat się zawalił.
Nie sądził ,że we wtorek będzie to ostatni posiłek z jego miseczki, że z wtorku na środę to ostatnia noc na swoim posłanku, że w którymś momencie ostatni raz zamruczał dla swoich dużych.

Nie wiedział ,że gdy jego kochani opiekunowie wkładali go do kontenerka to po raz ostatni widzi swoje mieszkanie , swój azyl, wszystko to co kochał, co znał co kojarzyło mu się z bezpieczeństwem.

Oddany , tylko dlatego ,że urodziło się dziecko i kot był zazdrosny....

Wiecie co, niedobrze mi się robi, to następny kot , który prawdopodobnie nie da sobie rady w schronie, tak jak Pepsi, Kolo, o mały włos Żabcia, Duduś itd... jest tak strasznie wystraszony, że nawet bał się na mnie spojrzeć.


Czy ktoś mógłby mu dać kawałek miejsca? Jeszcze jest zdrowy, ale jak znam realie schroniskowe długo nie pożyje..bardzo proszę
Ostatnio edytowano Nie paź 07, 2007 12:38 przez iwona_35, łącznie edytowano 7 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sie 30, 2007 7:36

A co zrobią ze starszym dzieckiem jak im sie drugie urodzi....bo to starsze na bank będzie zazdrosne....

Ludzka nieczułość i bezmyślność nie ma granic...obyśmy byli sądzeni po śmierci przez zwierzęta...

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sie 30, 2007 7:58

Mnie już zabrakło słów na ludzką bezmyślność, głupotę, egoizm i bezduszność...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sie 30, 2007 8:34

zrobiłam dzis kocurkowi fotki-wieczorem wstawie.
Kotek miziasty i spragniony głasków. miałam go na rekach.Fotki nie beda najlepsze, bo nie miał mi go kto potrzymac ,nie miałam sumienia odganiac pracowników od pracy-ranki sa baaardzo zagonione.

Biedny siedział dotychczas w duzej klatce, ale został przeniesiony do małej, bo miejsca brak, a jak chcielismy go wpakowac do duzej z trójką dorosłych kotów, to stanowczo nie chciał.

Kocurek jest młody ,na moje oko ma ok roku.
Pojedzie na kastracje-bo niewykastrowany i jak znam zycie to to był prawdziwy powód oddania go.Moze zaczął teraz znaczyć, splotło sie to z urodzeniem dziecka .....i najłatwiej na kota zrzucic-ze zazdrosny...wrrrrrr

Jedyne co dobrze to to, ze kot ma ksiazeczke zdrowia podobno i ze podobno był szczepiony.

Biedak :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 30, 2007 8:43

brak słów :evil: :evil: :evil: .......trzeba go na ogłoszenia wrzucić szybciutko i liczyć na kolejny cud , a może ktoś tymczasowo moze po kastarcji :roll: biedny kocio :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw sie 30, 2007 8:49

Jakie to potworne

Jedni wyjeżdżają do Irlandii, inni wyrzucają zwierzę bo urodziło się dziecko.

Gdy czytam takie historie odechciewa mi się działalności adopcyjnej.

Nie wiem co gorsze, ulica, śmietnik, komórka czy taki nieodpowiedzialny dom :? :cry: :(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw sie 30, 2007 8:53

:crying: :crying: :crying:

Mruczusie nadal szukają domku, błagam niech go ktoś weźmie na tymczas.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 30, 2007 9:33

Iwonko, ja nie umiem, ale moze ktoś zrobi banerek dla kotka- mam miejsce w podpisie jeszcze?
niestety, moge wspomóc tylko trochę finansowo na poczatku miesiąca :oops:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 30, 2007 9:39

Brak słów. :evil:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 30, 2007 9:44

Ja mam taka propozycję tylko nie wiem czy madrą. Wczoraj u mnie byli młodzi ludzie z Chorzowa po kotka. Niestety boję się im wydać maluszka, bo miesiąc temu mieli kocie z panleukopenią. Moje kociaki są szczepione raz i mają cztery miesiące. Mam obawy czy szczepionka załapała itp. Natomiast ludzie wydali mi się bardzo przyzwoici i żal mi ich trochę. Dziewczyna mieszka z mamą, która bardzo chce kotka. Chcieli małego ale im tłumaczyłam, że ryzyko jest praktycznie żadne jak wezma starszego i po szczepieniu. Może to przemyślą i moze wzieliby tego biedaka ze schronu. Nie wiem czy to jest rozsądne ale jakby co to mogę podać ich nr na pw.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 30, 2007 10:01

Barbara Horz pisze:Ja mam taka propozycję tylko nie wiem czy madrą. Wczoraj u mnie byli młodzi ludzie z Chorzowa po kotka. Niestety boję się im wydać maluszka, bo miesiąc temu mieli kocie z panleukopenią. Moje kociaki są szczepione raz i mają cztery miesiące. Mam obawy czy szczepionka załapała itp. Natomiast ludzie wydali mi się bardzo przyzwoici i żal mi ich trochę. Dziewczyna mieszka z mamą, która bardzo chce kotka. Chcieli małego ale im tłumaczyłam, że ryzyko jest praktycznie żadne jak wezma starszego i po szczepieniu. Może to przemyślą i moze wzieliby tego biedaka ze schronu. Nie wiem czy to jest rozsądne ale jakby co to mogę podać ich nr na pw.


Jasne, tym bardziej że jescze jest zdrowy, pisze PW
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sie 30, 2007 10:03

może byłaby to dla niego szansa :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 30, 2007 10:04

jego ksiazeczka ma dotrzec dzis, albo jutro do schronu, jesli potwierdza sie szczepienia to mysle,ze to dobry pomysł

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 30, 2007 10:09

Biedny kiciuś :(
mam nadzieje, ze jego własciciele dotrzymaja slowa i dowiozą książeczkę
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sie 30, 2007 10:30

Mogę tylko kciuki mocno trzymać ...

Komentować to już mi się nie chce, za dużo ostatnio podobnych historii.
A jako mama myślę sobie jakie wartości przekażą temu dziecku, jaka będzie ich miłość, jeżeli tak łatwo pozbyli się zwierzaka ... :twisted: :cry: :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości