Pamela bije Cesara,Ala,Milenka spokojne...!!!???

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 25, 2007 17:29

jul-kot pisze:Może nie piszemy o tej samej erytromycynie ...

A ile jest erytromycyn w maści do oczu? :wink:
Ja nie twierdzę, że erytromycyna nie może pomóc niektórym kotom. Twierdzę jedynie (co wynika z doświadczeń własnych oraz innych osób), że bardzo często podrażnia ona oczy i w efekcie stan zapalny się powiększa, zamiast zmniejszać. Nie jest to regułą, ale jest zjawiskiem bardzo częstym - z tego co wiem, o wiele częstszym niż wyleczenie kocich oczu za pomocą tego leku.
Dlatego ja najpierw polecam jednak konsultację ze specjalistą, przedstawienie mu objawów, opisanie urazu, który był, opisanie wyglądu oka i posłuchanie, co specjalista może w takiej sytuacji, bez pacjenta w gabinecie, poradzić.

Jul-kot, czy mógłbyś odpowiedzieć mi na pytanie, które wcześniej zadałam?

galla pisze:
jul-kot pisze:Niewygodnych pacjentów najlepiej szybko wyleczyć ...

Rozumiem, że innych, wygodnych, z rozmysłem leczy długo i nie zależy mu na ich szybkim wyleczeniu? :?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 25, 2007 17:36

To ja tak załatwiłam Miśka erytromycyną, że myślałam, że przeze mnie oczy straci :oops: Na szczęście szybkie płukanie pomogło.

Chlamydia są trudne do wyhodowania, bo wymagają podłoża komórkowego. Herpes potrafi się wbudować w DNA i wracać co jakiś czas, zwłaszcza przy spadku odporności.

U nas sprawdził się ludzki interferon, podawany dopyszcznie. Miałam trzy koty z nawracającymi problemami - łzawiące, zaropiałe, opuchnięte oczy. Dwa koty po kuracji interferonem jeszcze nie miały nawrotu, trzeci kot przeżył ogromny stres i mocno mu oko wywaliło - musiał dostać linkospektin. Po serii tego antybiotyku tfu tfu oczy są super.

Przy dużym problemie, oprócz kropli do oczu, przydaje się antybiotyk ogólny (dobrany przez weta), czasem to jest jedyne wyjście.

BTW - naclofu już dr Garncarz nie poleca, bo pojawił się difadol, który nie szczypie i jest tańszy, a równie skuteczny.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 25, 2007 20:03

Witam,
galla pisze:
jul-kot pisze:Może nie piszemy o tej samej erytromycynie ...

A ile jest erytromycyn w maści do oczu?
Jul-kot, czy mógłbyś odpowiedzieć mi na pytanie, które wcześniej zadałam?

Odpowiedź na pierwsze pytanie: nie wiem, ile jest. Ja używam CUSI-Erythromycin 0,5%. W ulotce napisane jest, że czasem może powodować reakcję uczuleniową, jak każdy lek. U mnie się to jeszcze nie zdarzyło.
Na drugie pytanie odpowiedziałem Ci, Galllu, wcześniej. To był, powiedzmy, taki żart. Napisałem też, że nie chcę kontynuować tych rozważań, bo nie wiadomo, dokąd by zaprowadziły. Mogę tylko dodać, że moim zdaniem naclof ani inne podobne środki nie powinny być stosowane przy zakażeniach, a tobrex jest antybiotykiem o wąskim spektrum działania, nieskutecznym na chlamydia. Dyskutowaliśmy już o tym np. w wątku Dieselka.
On miał oczy leczone dosyć długo i skończyło się to nie najlepiej ...
Nikogo nie namawiam, żeby używał leków, które ja używam, a zwłaszcza żeby robił to na własną rękę, bez porozumienia ze swoim lekarzem.
Piszę tylko, że u mnie działają skutecznie. Jeśli trzeba, koty dostają też antybiotyk ogólnego działania, uzgodniony z lekarzem. Ja też nie leczę kotów na własną rękę.
Myślę, że jeśli chodzi o mnie, wyczerpałem już temat.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 17:02

Byłam dzisiaj u wet.
Ponieważ Tobrex nie pomogl to znaczy ,że to nie byla chlamidia.

Teraz ma przez tydzień czasu Alcan i po 10 minutach Biodacyna.
Oczywiście nie bylo szans ,żeby coś zasugerować innego.
Stan ogólny koteczki jest dobry ,więc nie ma powodu przypisywać antybiotyk ogólny.

Kiedy wycieram jej oczy to na waciku nic nie ma,
nie ma wycieku ropnego ani brązowego ani żadnego innego.
Tylko z prawego oczka ,
które ma uszkodzoną rogówkę płyną jakby łzy .
I niepokojące jest to przynajmniej dla mnie ,
że utrzymuje się lekka opuchlizna oczu.
A jak ją brałam ze schroniska,
to nie pamiętam ,żeby była opuchnięta.

Jeżeli nawet zadzwonię do Pana Garncarza ,
to pomimo jego dobrych rad
ta pani wet. nie przepisze leków , które on zaleci . :roll:

I jeszcze sama jestem chora jak wszyscy diabli
i nie wolno mi wychodzić . :cry: :cry:

Jak Wy to robicie ,że Wasze koty mają zdrowe oczy!! :placz:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 29, 2007 6:45

Odstawiłam suchą karmę Orijen....................

Wczoraj wieczorem jak spojrzałam na mojego Miksa psa,
to mnie zatkało miał podpuchnięte oczy! 8O
A od dwóch dni dostawał tylko Orijen ,
który zjadał aż uszy mu się trzęsły.

Pamela od samego początku też je Orijen koci
i też ma podpuchnięte oczy. :roll:

Czy ja dobrze myślę ,że to może być uczulenie od karmy?!!!

Desta sunia dostawała Orijen , ale w jednej trzeciej dawki na dobę.
Tylko tej to nic nie szkodzi. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 29, 2007 19:30

Coś mi sie wydaje,że bez wizyty u dr.Garncarza nie obędzie. :roll: :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 29, 2007 22:58

Nie wiem czy u kota może wystąpić taka reakcja alergiczna na karmę...
Na chłopski rozum, to pewnie może, ludziom też z oczu cieknie czasem przy alergii.
Odstaw karmę i obserwuj. Po kilku dniach powinno być widać efekty.

Jeśli to nie alergia, a z oka lecą tylko czyste łezki, to może to jednak kwestia tego starego urazu?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 30, 2007 7:37

Najgorsze jest to ,że ona jest leczona metodą prób i błędów,
co może dać ten efekt ,
że dopiero teraz naprawdę coś się poważnego przyczepi. :twisted:

Jak patrzę jak są leczone koty przez wolentariuszki
i jakich cudów dokonują ,
to jestem zła na wet.

I nie mam innego wyboru.
Chyba się przeniosę do Wawy lub Łodzi. :roll:

Trzeci dzień podawania biodacyny i alcari i zero efektu. :placz:
Najnormalniej w świecie jestem bezradna.:crying:

No ile można pchać w oczy kota leków i ich nie uszkodzić????!!!!! :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 30, 2007 8:14

A w tym oku jest w ogóle jakiś stan zapalny czy tylko wydzielina się pojawia?Moze te antybiotyki są stosowane bezpodstawnie?Sama nie wiem.
Oko mojej Kasi tak strasznie wygląda a wet kazał antybiotyki odstawić, bo stwierdził, że tyle ile antybiotyk mógł pomóc to pomógł.Potwierdziła to ciotka okulistka.
Moze ta wydzielina jest wynikiem przebytego urazu i nie ma w tym oku żadnych bakterii czy wirusa.Sama już nie wiem.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 30, 2007 8:57

Właśnie tym sie denerwuję,
bo ona już jest 4 tygodnie na ciągle zmienianych antybiotykach wrrrrrrrrrr............ :placz:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 30, 2007 9:13

A ten antybiotyk to masz w kroplach czy maści?Ja dla moich kotów zawsze prosze o wersję (jesli jest)antybiotyku w maści, bo kot ma wypukła gałkę oczną i krople po prostu wylatują z oka a ja nie umiem (czyt.koty się wyrywają bardzo)dobrze zakroplić, dlatego u mnie skutecznie działa dopiero maść.Odchylam dolną powiekę, wyciskam maść na oko, zamykam i przetrzymuję kilkanaście sekund zamknięte oko.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 30, 2007 9:33

A jak wygląda spojówka? Jest zaczerwieniona, podpuchnięta, rozpulchniona? Czy normalna?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 30, 2007 9:45

galla pisze:A jak wygląda spojówka? Jest zaczerwieniona, podpuchnięta, rozpulchniona? Czy normalna?


No właśnie, to istotna kwestia.Bo myślę, że jeśli czerwona to jest jakiś stan zapalny.A ta wydzielina jest przezroczysta?
Kotka mojego TŻ-ta ciągle ma jedno oko jakby mokre i leci jej z tego oka.A to dlatego, że ma niedrożne kanaliki łzowe, co jest powikłaniem kociego kataru i na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak jakas infekcja.Ale oko jest praktycznie zupełnie zdrowe.Wet przy okazji kastracji kotki próbował ten kanalik łzowy udroźnić i troszkę wyciek z oka sie zmniejszył, ale nieznacznie.
Wet przy podstawowym badaniu oczu stwierdzi czy kanaliki są drożne czy nie.Moze własnie to dolega Twojej kotce a antybiotyki tylko podrażniaja oko.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 30, 2007 9:48

Spojówka wygląda normalnie w obu oczkach.
Jeżeli wycieram jej wacikiem oczy, t
o nie ma ropnego wycieku w ogóle, nie żadnego innego wycieku.
Wczoraj jak wytarłam oczko te z uszkodzona rogówką
pojawiło sie coś, co było ledwo widoczne i wielkości 1/4 łebka od szpilki
i miało kolor ciemnej krwi.
Dzisiaj oczki czyste po przemywaniu. :roll:

Patrząc prosto w oczy widać ,że są lekko opuchnięte.

Koteczka je normalnie ,siusia normalnie qoopa normalnie.
Bawi sie dwa razy dziennie myszką, cały dzień sobie poleguje,
jest spokojna, ale wyniki w normie.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 30, 2007 9:51

no to skoro spojówka wygląda normalnie to po co antybiotyk.To ciemne co się pojawiło to pewnie jakaś zeschnięta wydzielina, moje koty też tak mają.
Jeśli czasem pojawia się wyciek stawiałabym na niedrożne kanaliki nosowo-łzowe.
A do tego oko z uszkodzoną rogówką dawałabym Corneregel, bo go można stosować ciągle, bez ograniczeń (nie wiem jak jest z Solcoserylem)
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Sigrid i 13 gości