Dorota pisze:Jak ja Wam zazdroszcze tych spotkan... :twisted:
A jak nam szkoda, ze tyle wspanialych osob nie moze sie zjawic ...
:(((( n no coz, zycie nas rzuca tu i tam ...
Dzis bylo spotkanie bardzo mile, choc dla mnie krotkie - musialam
pedzic do kocic, bo sie balam, co za krwawa jatka na mnie czeka
w domu. Na szczescie po powrocie okazalo sie, ze czworolapne
stwory wygladaja na cale i w miare zadowolone, choc jak juz zjadly
indyka, to sie okazalo, ze Rysia chetnie znow by sobie popolowała ..
na Fume oczywiscie.
Sa fotki z dzisiejszych plot w piwnicy na Kazimierzu - powiesze je w odpowiednim watku w Spotkaniach.
Mowa byla przede wszystkim o kotach, kocim jedzeniu, fotkowaniu
kot, znajdowaniu domkow dla kotow ... :)
Smoczkowo nic .... od rana praca, potem obchod lokalny - ogloszenia
na razie wciaz sa, zdarlam znow jakies swistki o kredytach,
moze jutro cos sie uda, moze.
Dziekuje Wam bardzo za niezwykla wytrwalosc. Dopiero teraz moge
odpisac. do jutra ...
zo, jakos mniej zmarnowana dzisiaj ...