angina

» Sob lip 05, 2003 15:10 angina

Jestem chora na anginę. Mam dużą temperaurę. Czy kot, który mnie nie odstępuje może siE zarazzić?

» Sob lip 05, 2003 17:41

Mój TŻ dostaje zastrzyki w pupę już od kilku dni - ostra angina.....
A koteczek czuje się dobrze, ja chyba też, tak więc nie marwie się, bo to trwa już kilka dni.
Ty też nie masz się co martwić, no chyba, że się mylę???

Ale zdrowiej szybciutko!

» Sob lip 05, 2003 17:56

Tak jest, zdrówka dla Magdy.

» Sob lip 05, 2003 19:16

Duzo zdrowka

Moja kolezanka zarazila swojego kota angina :roll:

kiedy spal jej 'na glowie' w czasie choroby. Jednak vet stwierdzil ze to sa sporadyczne wyjatki a Hugon wogole mial oslabiona odpornosc i zwykle sie tego nie spotyka. Dotad myslalam ze to wogole nie jest mozliwe :roll:

» Sob lip 05, 2003 19:36

być może przejście anginy z człowieka na kota jest niezwykłe, ale koty zapadają na tę chorobę. doskonałym przykładem mój przelew. prawdopodobną przyczyną było zestawienie upału i jedzenia lub mleka z lodówki.

» Sob lip 05, 2003 22:05

mój bokser kilka razy zaraził się ode mnie anginą.
więc kot też chyba może. w końcu paciorkowce powodujące anginę to paskudne bakterie.
nie całuj kiciorka i staraj sie nie chuchać na niego, nie kaszleć na niego.
tylko jak tu takiego cieplutkiego przytulacza z łóżka wygonić :?:

zdrówka życzę

» Sob lip 05, 2003 22:49

Kot już jest chory Dzisiaj rano dostał kroplówkę i jakieś zastrzyki. Ja w tej chwil mam 39,1. Kot mnie nie odstępje.Fatalnie się czuję i myślę ze ja wyzdrowieję, ale co z kotem?

» Sob lip 05, 2003 22:50

Wszystko bedzie dobrze ! Trzymam kciuki za Ciebie i koteczka

» Sob lip 05, 2003 23:12

trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok:

bardzo mocno

» Nie lip 06, 2003 0:40

Bedzie dobrze :lol:

. Mam nadzieje, ze obydwoje macie dobrych lekarzy :wink:

.
Nie mialam pojecia, ze kot moze zlapac angine od czlowieka

, jedynie wiem o przeziebieniach itp. powiklaniach.
Zima 1,5 roku powaznie chorowalismy i mala HrupTak w tym czasie przeszla przyoskrzelowe zapalenie pluc. Kotka ma tez bardzo niska odpornosc, ale od tego czasu udalo nam sie ja uchronic przed innymi zarazami.
Dla odmiany raz pochorowali sie Brucek z Rysiem, jeden zlapal do drugiego zapalenie oskrzeli. Nic dziwnego skoro sie ciagle tluka, gryza i liza :wink:

.
Leczenie troche trwalo, ale bylo skuteczne, od wielu m-cy zadne nawet nie kichnie.

» Nie lip 06, 2003 9:42

Magda, trzymam kciuki za Ciebie i futrzaka

» Nie lip 06, 2003 12:39

Ja też mocno trzymam... Kurde, na swojego kota muszę uważać

» Nie lip 06, 2003 16:31

Jestem w o tyle 'dobrej' sytuacji ze Paczus, nawet kiedy ktos choruje, nie pakuje sie do lozka tylko siedzi 'w nogach' na jakims meblu i wpatruje sie w oczy, albo mruczy :roll:

» Nie lip 06, 2003 17:37

Dziękuje wszystkim. Mnie leczy weterynarz. Kotek już zdrowieje, nawet zaczyna jeść. Na mnie wet trochę się pogapił i przepisał mi taaką dietę ziółkową. Po antybiotyku mam straszne uczulenie i wet kazał mi odstawić leki i teraz on mnie leczy. Temperatury po tych ziołach już nie mam. Kotek coraz lepszy.

» Nie lip 06, 2003 17:41

magda gabryś pisze:Mnie leczy weterynarz.

magda gabryś pisze:Kotek już zdrowieje, nawet zaczyna jeść. Kotek coraz lepszy.

angina

Kto przegląda forum