Ponad 2 miesiące się tymczasujemy, więc pilne strasznie to już nie jest.
Ale we wrześniu muszę poprosić moją Mamę o odwiedzenie i nakarmienie stada w czasie mojego wyjazdu - a informacji o Pedrosie nie załapała, myśli, że Czarny Farciarz i Pedro to jeden kot.

Dobrze by było, gdybym nie musiała wyprowadzać jej z błędu...