Wiosna u Koźlaków :-))))))))))) pilnie konieczne zabiegi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 28, 2007 12:03

Ladnie kociaki pozują. Buraski można trochę odróżnić

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 12:26

rety, Karolina, ale sie uwinelas!!! :ok:

kurcze, w moim tempie, to moze za miesiac beda sie nadawaly do pokazania (bez uciekania przy pierwszym zwolnieniu uchwytu :oops: )

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 28, 2007 12:28

Zmysł pisze:Ladnie kociaki pozują. Buraski można trochę odróżnić


ech, ja widac nie jestem wzrokowcem ... na zdjeciach za Chiny ich nie odrozniam, ale po zachowaniu - od razu :lol:

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 28, 2007 12:38

Gocha17_ pisze:rety, Karolina, ale sie uwinelas!!! :ok:

kurcze, w moim tempie, to moze za miesiac beda sie nadawaly do pokazania (bez uciekania przy pierwszym zwolnieniu uchwytu :oops: )


też się cieszę, tylko siostrzyczka (nazwana przeze mnie Maja) trochę posmutniała.... szybko domek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

karola666

 
Posty: 161
Od: Śro sie 22, 2007 17:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 12:51

karola666 pisze:też się cieszę, tylko siostrzyczka (nazwana przeze mnie Maja) trochę posmutniała.... szybko domek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


biedactwo ... a moze chcesz jedna sztuke dla Mai do towarzystwa? :lol: ale oczywiscie, lepiej super domek dla malenstwa :wink:

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 28, 2007 12:56

karola - gratulacje!!!!

moze chcesz burej brata lub nawet dwoch dac?:)

jakby co - chetnie przekaze:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 13:04

jopop pisze:karola - gratulacje!!!!

moze chcesz burej brata lub nawet dwoch dac?:)

jakby co - chetnie przekaze:)


myślałm, żeby ją puścić z moimi szatanami, zaszczepiłan ją w czwartek, czuje się świetnie, moje szatany miały szczepionko w niedzielę. jak myślisz???

karola666

 
Posty: 161
Od: Śro sie 22, 2007 17:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 13:07

A wlasnie, jopop - o jakich zabiegach dla Kozlakow powinnam pamietac, i kiedy? (kolejne szczepienia, odrobaczania itp.)

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 28, 2007 13:13

Gocha17_ pisze:A wlasnie, jopop - o jakich zabiegach dla Kozlakow powinnam pamietac, i kiedy? (kolejne szczepienia, odrobaczania itp.)

pamiętaj, że mam książeczki twioch Koźlaczków!! :)

karola666

 
Posty: 161
Od: Śro sie 22, 2007 17:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 13:37

karola666 pisze:
Gocha17_ pisze:A wlasnie, jopop - o jakich zabiegach dla Kozlakow powinnam pamietac, i kiedy? (kolejne szczepienia, odrobaczania itp.)

pamiętaj, że mam książeczki twioch Koźlaczków!! :)


pamietam, pamietam, bedzie okazja do spotkania sie znowu :wink:
lepiej jednak, zeby na razie nie byly potrzebne ... dopiero przy przeprowadzce do nowych domkow :lol:

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto sie 28, 2007 15:00

karola - jeszcze nei puszczaj, za krotko od szczepienia. najwczesniej po weekendzie!

a z bratem mowilam serio:) ten bialo-bury (morsik) jest calkiem zddrowy i nawet zaczyna mruczec:)

misiou mruczy strasznie, ale ejszcze go elcze...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 28, 2007 16:15

Maja - ładne imię

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2007 12:07

karola666 pisze:
Gocha17_ pisze:rety, Karolina, ale sie uwinelas!!! :ok:

kurcze, w moim tempie, to moze za miesiac beda sie nadawaly do pokazania (bez uciekania przy pierwszym zwolnieniu uchwytu :oops: )


też się cieszę, tylko siostrzyczka (nazwana przeze mnie Maja) trochę posmutniała.... szybko domek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Przypominam o "mojej" ukochanej Majeczce, która nadal uparcie twierdzi, że jest u mnie na tymczasie i czeka z niecierpliwością na domeczek już taki na stałe :)
Pod tym linkiem jej zdjątko.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=231145735

karola666

 
Posty: 161
Od: Śro sie 22, 2007 17:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2007 13:21

8O Majeczka juz na pokojach? A moje slodkie Kozlaki dopiero w klatce, ktorej (odpukac) na razie nie daly rady opuscic samodzielnie.

Matolek - kuli sie przed reka, ale z rak sie nie wyrywa, a nie scigany sam przylazi do drzwiczek. No i mruczy non-stop od momentu jak uslyszy glos :wink:
Makuszka - wczoraj wzieta na rece rozmruczala sie, i nawet zaczela przysypiac :love: az mi sie serce kroilo, ze nie mam czasu na dluzsze sesje :cry: niestety, wyciagnieta reka powoduje, ze sie kuli, odwraca tylem i uszka kladzie na plasko :crying: no i znowu serce mi sie na ten widok kroi ...
Kornelka - w rekach dlugo nie usiedzi, wyrywa sie, czasem wydajac miauk jakby ja cos zabolao (to jednak ona, a nie Makuszka), a to znaczy, ze to ona probowala mi reke skonsumowac :wink: Wyglad subtelnej panienki, siada wyprostowana, wyciagnieta i patrzy prosto, bez emocji ... taka dama (z pazurkami). :wink:
Pacanka - juz jako ostatnia phyyka na mnie prawie ciagle, do momentu jak reka jest blisko, wtedy wciska sie w sciane, ale strachu po niej nie widac :wink: Dzisiaj rano z rak sie nie wyrywala :dance2: nawet jak juz ja odstawialam, nie uciekla tylko powoli poszla, ale potem przy porzadkach w klatce - wspinala sie na scianke

Zdjec pare jest, ale w aparacie, a kabelek do aparatu ... no gdzies jest :twisted:

Karola - musze jednak odebrac te ksiazeczki, bo chyba za tydzien z kawalkiem powinnam je na szczepienie wziac znowu.

Asia - polec cos na podniesienie odpornosci, tak na wszelki wypadek, bo co prawda oczka dzisiaj lepiej, ale wole na zimne dmuchac :roll:

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Śro sie 29, 2007 13:33

Majeczka, na pokojach? nie ma szans, żeby ją zatrzymać choćby w jednym, jest szalenie towarzyska, niczego się nie boi i chce cały czas być przy człowieku. Już nawet jak robie sobie coś do jedzonka to zabieram bidke ze mną do kuchni, zamykamy się i kot jest przeszczęśliwy...

karola666

 
Posty: 161
Od: Śro sie 22, 2007 17:09
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 491 gości