Kociąt do zabrania na już jest DZIESIĘĆ

Pięć kociąt z tytułu tego wątku.
Biała z odrobiną czarnego Mimi i jej czarno biały brat Milo- są w 100% oswojone, wywalają brzuchy do miziania, biegają po stole


Widziałam trzy (jedna oddana) 3 miesięczne -dwa klony i jedno buro-białe. Pani się dają łapać, mnie niekoniecznie, ale ich dzikawa siostra po dwóch dniach była domowa. Lezą pod krzakiem i czekają.
No i najpilniejsza sprawa.
Rodzeństwo 3,5-4ro miesięczne. Już dawno powinno być oddane

Dziewczynka tricolorka i chłopczyk- klon mojego Fąfla. Niech będą Kamis i Kiara,
Kamisek ma wielkiego wrzoda lub przepulinę na oku




Jakby ktoś mógł choć na tydzień lub dwa go zabrać, to ja go potem przejmę, obiecuję. Muszę tylko doleczyć moje stado

Dziewczynka jest piękna i tez do zabrania, tri zawsze znajdzie dom.
Nie mogę ich tam zostawić a mam związane ręce

Planuję zabrać dwa starszaki, Milo i Mimi, a z pozostałej szóstki jak się uda odłowić koteczki. Wiem, ze to strasznie tak wybierać, ale nie mam jak przygarnąć 10ciu kociąt
