» Pt sie 17, 2007 9:01
Nasze pręguski to już prawdziwe kanapowce. Kicia tak się zmienił i uspokoiła, że nawet moje psiury nie robią na niej większego wrażenia, wczoraj spała na kanapie pysk w pysk z Aramisem. Lubi się ocierać o człowieka, daje głaskać i mruczy. Z rezydentami wita się i ocierają noskami. Uwielbia spać na drapaku.
Maluszki są ze sobą bardzo zżyte, stają się z dnia na dzień coraz bardziej samodzielne i coraz więcej czasu spędzają bez mamy. Zmieniają kolorki, robią się rudawe po mamie, to będą cudne pręgusy!
Ostatnio edytowano Pon wrz 10, 2007 15:38 przez
czia, łącznie edytowano 1 raz