BEZDOMNY 3 miesieczny maluch szuka pomocy (Warszawa)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2007 9:31 BEZDOMNY 3 miesieczny maluch szuka pomocy (Warszawa)

Dzisiaj w nocy znalazlem malego kotka ktory musial komus uciec z domu lub zostal wyrzucony. Jest oswojony, niesamowicie lgnie do czlowieka i super sie bawi. Byl u mnie przez dzisiejsza noc i grzecznie spal w lozku. Potrafi korzystac z kuwety i ladnie je. Nie mam pieniedzy zeby pojsc do lekarza zeby go zbadac ale na pierwszy rzut oka wyglada na zdrowego. Roboczo dostal imie Kubuś :)

U mnie nie moze zostac bo mam 3 szczury wiec wiadomo...

Zaraz wrzuce zdjecia
Ostatnio edytowano Pon sie 27, 2007 21:27 przez rybak, łącznie edytowano 2 razy

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01


Post » Nie sie 26, 2007 10:51

Prosze pomozcie, to jest strasznie pilna sprawa bo nie moze u mnie zostac juz dzisiaj.

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Nie sie 26, 2007 22:55

Kubuś cały czas prosi o domek, chociaż tymczasowy, prosze was, cokolwiek. Kicia nie boi sie wcale innych zwierzat i na pewno sie zaprzyjazni jest strasznie towarzyski i uwielbia spac na kolanach :)

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Pon sie 27, 2007 12:52

podnosze, bo musze go oddac

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Pon sie 27, 2007 13:11

Spokojnie, z umieszczeniem kota w forumowych domach tymczasowych może być problem tak od ręki, bo Ci co mogą mieć koty tymczasowe, zwykle już je mają i to w nadmiarze.
Zaglądaj tu, przypominaj się. Może zwolni się u kogoś miejsce w domu i będzie mógł Ci pomóc.

Kotek jest fajny i na pewno znajdziesz mu dom. Kończą się wakacje, więc będzie łatwiej. Ostatnie 2 mies. były bardzo trudne, jeżeli chodzi o szukanie domów kotom.

Dlaczego tak się przejmujesz tymi szczurami? Przecież na pewno trzymasz je w jakiejś klatce, możesz je na parę dni lub tygodni jakoś odizolować od kota, zamknąć w innym pomieszczeniu?
Ogłoś kota gdzie się da: na allegro, na alegratce, na Adopcjach MIAU (u góry strony się klika) porozwieszaj ogłoszenia w lecznicach i sklepach zoologicznych. Popytaj rodzinę i przyjaciół. Czasem chcieć to móc...
Wiem, że Ci dużo nie pomogłam. Próbuję CIę jakoś podtrzymać na duchu. W tej chwili ważne jest, że kot jest bezpieczny i że zechciałeś mu wogóle pomóc.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 27, 2007 13:36

Napisz w tytule skąd jesteś.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 27, 2007 15:12

ja zawsze mialam koty i gryzonie w jednym pokoju.Myszy,chomiki,szczury.Nic sie nie dzialo,koty tylko wieczorami obserowaly jak gryzonie buszuja po klatce ale krzywdy nigdy nie zrobily.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Pon sie 27, 2007 21:26

No odizolowac nie moge bo lada dzien przenosze sie do kawalerki, jak narazie kiedy nie ma mnie w domu to jest w innym pomieszczeniu ale pozniej nie dam rady. Teraz jak jestem w pokoju z nim jest bardzo zaciekawiony jak to maly kot, kilka razy probowal wskoczyc na klatke, a to jest bardzo stresujace dla szczurow a jednak na nich troche bardziej mi zalezy. Gdybym mogl go zatrzymac to przeciez nie oglaszalbym tutaj, prawda?

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Pon sie 27, 2007 23:48

Ja jeszcze calkiem niedawno mialam 2 szczury i 2 koty... Nie dosc ze zadna strona nie zostala pokrzywdzona, to jeszcze jadly z jednej miski :wink: Moze pokusisz sie o zaprzyjaznienie kotka ze szczurami...?

Pomoglabym, ale sama mam na stanie 4 koty i psa... Wiec trzymam kciuki w razie czego!
Obrazek
etlumaczenia.com.pl
gg 5867419

KASZA

 
Posty: 265
Od: Nie paź 30, 2005 11:52
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto sie 28, 2007 9:57

Ja nie wiem co tu jest trudnego do zrozumienia. GDYBYM GO CHCIAŁ ZOSTAWIC U SIEBIE TO BYM NIE PISAŁ OGŁOSZENIA TUTAJ. To chyba logiczne, prawda? I nie przekonujcie mnie żebym go zostawil bo to i tak nie ma sensu. Dobrze ze go wogole wzialem do siebie bo teraz moglby juz nie zyc. A szukam mu domu bo po prostu nie chce go zatrzymac i tyle. Mysle ze sprawa nie jest dosc skomplikowana i nie prosze was o zadne rady tylko o pomoc.

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Wto sie 28, 2007 10:14

Po pierwsze pisanie Capsem w necie oznacza krzyk. Czy na nas krzyczysz?
Po drugie nie dziw się, że padły propozycje zatrzymania kicia. Wiele osób ogłasza, że chce oddac kociaka, a jednak czasem zakochują się i zatrzymują.
Poza tym domy tymczasowe są zakocone po uszy, a wiele jest kociaków szukających domu.
Jeśli możesz kociaka potrzymać jeszcze przez jakiś czas to byłoby dobrze dla niego - wakacje się kończą, ludzie wrócą z urlopów i adopcje powinny ruszyć.
Trzymam kciuki!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto sie 28, 2007 10:19

rybak pisze:Ja nie wiem co tu jest trudnego do zrozumienia. GDYBYM GO CHCIAŁ ZOSTAWIC U SIEBIE TO BYM NIE PISAŁ OGŁOSZENIA TUTAJ. To chyba logiczne, prawda? I nie przekonujcie mnie żebym go zostawil bo to i tak nie ma sensu. Dobrze ze go wogole wzialem do siebie bo teraz moglby juz nie zyc. A szukam mu domu bo po prostu nie chce go zatrzymac i tyle. Mysle ze sprawa nie jest dosc skomplikowana i nie prosze was o zadne rady tylko o pomoc.


No to przecież Ci pomagamy, udzielając rad. Poradziłam Ci, gdzie masz ogłaszać kota. KOCIARNIA to nie jest tablica z ogłoszeniami, tu się nie ogłasza kotów. Owszem, można tu poprosić o pomoc, o dom tymczasowy, jak ktoś może to przyjmie kota, jak nie to nie. Czasem, przypadkiem zagląda tu ktoś, kto akurat szuka kota dla siebie, ale na ogół ludzie szukają kota na allegro, na gratce i innych portalach ogłoszeniowych.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw sie 30, 2007 13:00

temat do zmakniecia :D

malucha bierze moja kolezanka z pracy :D

rybak

 
Posty: 8
Od: Nie sie 26, 2007 9:01

Post » Czw sie 30, 2007 15:16

rybak pisze:temat do zmakniecia :D

malucha bierze moja kolezanka z pracy :D


Gratuluję szybkości w działaniu! :D
Powodzenia w nowym domku Kocinko!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości