Domino/Panda [*] 11 mies. i 6 dni razem. dobranoc malutka.

[Marcelibu]

trochę tuman jestem z tą witaminą C
to faktycznie rutynę kupię.

Moniko, jesteś wspaniała

Wspaniała, to jesteś Ty, Kasiu , ja, niestety, nie mogę robić tego co Ty robisz . Ale może, mam nadzieję , moja sytuacja się kiedyś zmieni.

[mamucik]

Puss, rozmawiałam z dr Włodarczykiem- zatem możesz podać ( patrz Twój wet ) coś przeciwkrwotocznego, na pewno dobierze coś delikatnego, w niedużej dawce. Może tak być, acz nie musi, że naczynka robią się kruche, to efekt osłabienia organizmu, niestety związany z FIV. Dobrze dobrany lek zabezpieczy ja na dłuzszy czas przed krwawieniami. Wiesz, ja podałabym jej - w dobrym, delikatnym leku, niedużą dawkę wit. K. Odpada Ci wtedy męczenie Domi rutyną. Pogadaj z wetem i napisz oczywiście, co tam uradziliście.
I uśmiechnij się
Uśmiech to dla kota najlepszy lek, bo wtedy czuje, że Pani nie ma smutnych myśli.
Buziaki od Nas.

[mamucik]

Kasiu - teraz zauważyłam i oj, jaki teraz tytuł, wiesz, jako podwładna paru czarnych kotów jestem poprawnie przesadna
a jak Domi przeczyta....
Nie myśl o najgorszym - dzielna Kobieto

[mysza78]

Kasiu przesyłam ci mnóstwo ciepłych myśli i muszę to napisać, że podziwiam cię za to co robisz dla kociastych stworzeń,
Domisia to dzielna kotka a ty jesteś dzielną kobietką...
3mamy kciuki i pozdrawiamy

nie wiele piszę w wątku ale śledzę wasze losy ... inaczej niestety nie mogę ci pomóc choć naprawdę bym chciała

[puss]

kochane moje - bardzo dziękuję za ciepłe słowa - dodają mi sił i wiary w to, że jakoś przetrwam.

mamuciku - dziękuję za rozmowę z dr Włodarczykiem. w wtorek będę się widziała z moim wetem i przekażę mu to wszystko.

Domino codziennie wymiotuje wodą - myślę, że podam jej coś na odkłaczenie, ale ona nie współpracuje. dzisiaj ładnie zjadła gotowanego kurczaka i chrupki, więc chociaż to... i bawi się znowu

[BAJKA-BB]

Mimo wszystko dobre wieści - koty, które źle się czują nie są zainteresowane zabawą. Domisiu, żeby było tylko lepiej

[mahob]

Nieustająco za dobre samopoczucie Domisi i jej Dużej

[puss]

Domisia:



zdrówko bez zmian.
jutro mamy wizytę u weta z małą, to przy okazji poproszę o coś na wzmocienie naczyń

[mamucik]

Kasiu, dopytaj się, co z tymi wymiotami, jak coś to może weci się ze sobą skontaktują, już kiedyś tak robiłam - buziaczki

[puss]

dopytam się, bo Domisia wymiotuje codziennie. odkłaczyłam ją wczoraj, wyczesałam wykładziny, a ona dzisiaj od rana znowu się pohaftowała

[puss]

Sanna, zabrakło mi słów po prostu... jesli napiszę, że Ci dziękuję, to będzie za mało.
mam jeszcze pytanie: co to za niekonwencjonalne leczenie? chciałabym się dowiedzieć czegoś o tym.

[BAJKA-BB]

Szczegóły poszły mailem. Mam nadzieję, że może taką terapię Domisia bez problemu zaakceptuje i oczywiście trzymam za pozytywne efekty

[mamucik]

Kasiu, wymioty Domi chyba nie są związane z kulkami włosów, napisz, co Ci wet powiedział, bo chyba dzisiaj się wybierasz.
A co do metod niekonwencjonalnych - jeśli choć troche pomogą Domi, napisz coś - może i inne koty skorzystają. Z mojego doświadczenia wynika, że reiki bardzo dobrze działa na zwierzęta.

[puss]

trochę się boję, ale chyba spróbuję...
niestety okazało się, że wet Domino ma urlop w tym tygodniu, więc konsultacja będzie u kogoś innego. ale porozmawiam i dam znać

[biamila]

Cały czas z całych sił i z całego serduszka za Was!!!!