Okazja prosto z Biedronki. Burasia pojechała do Domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 23, 2007 10:25

Aga, proszę, postaraj się nie zamartwiać, NA PEWNO będzie dobrze :!: :!: :!:
Pamiętasz nasze przedzikutkie Żagielki? Jak nas odwiedzisz, to nie uwierzysz, że to te same Ogonki :D

3mam kciukasy za akcję oswajania i cudowne domki dla Kochanych Biedroneczek!!!!!!!!!!!!!!!!

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sie 23, 2007 12:56

Dostałam do Agalenory smsa -
oglądajcie Fakty o 19tej :D
Może będzie tam - w reportażu o PKP - Agalenora z Biedroneczką Burasią :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 12:57

Dostałam do Agalenory smsa z podróży -
oglądajcie Fakty o 19tej :D
Może będzie tam - w reportażu o PKP - Agalenora z Biedroneczką Burasią :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 13:01

:D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sie 24, 2007 13:06

annskr pisze:Dostałam do Agalenory smsa z podróży -
oglądajcie Fakty o 19tej :D
Może będzie tam - w reportażu o PKP - Agalenora z Biedroneczką Burasią :D


No i kto oglądał fakty? Własnie wracałyśmy z Biedronką z Łodzi do Wwy.
Biedroneczka niestety została wycięta z relacji... a ja powiedziałam jedno zdanie :twisted:


Burasia w klatce - po podróży troszkę wróciło w niej 'dzikiego kota'. Możliwe, że stres i nowe miejsce. Próbowała mnie ugryźć, tak leciutko.

Sreberko już śmiga po całym domu...
ale najchętniej przesiaduje na klatce z Burasią. Dzis spała, chciała wejść do środka. Siostrzyczki są ze sobą niesamowicie zżyte. Rezydencja i Bi obwąchały klatkę i udają, że nic się w domu nie zmieniło.

Moje kochane, cierpliwe koty.. :)

Sreberko trochę nieśmiała jest jeszcze... Czasem ucieka, zaszywa się w niedostępne miejsca. Na kolanach jednak zawsze ładnie mruczy

trzymajcie za nią kciuki. :idea:
Potencjalny domek ma nas odwiedzić w sobotę
Mam nadzieję, że nieśmiałość Sreberka nie spłoszy domku...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sie 24, 2007 13:11

martaEG'a pisze:Aga, proszę, postaraj się nie zamartwiać, NA PEWNO będzie dobrze :!: :!: :!:
Pamiętasz nasze przedzikutkie Żagielki? Jak nas odwiedzisz, to nie uwierzysz, że to te same Ogonki :D

3mam kciukasy za akcję oswajania i cudowne domki dla Kochanych Biedroneczek!!!!!!!!!!!!!!!!




Marto, dziękuję za kciuki (a może nie dziękować, aby nie zapeszyć)

Żagielki były przedzikutkie, ale od początku takie bardziej 'gapowate' :wink: i bardziej fuczące niż gryzące. Biedronki są takie bardziej hmm... drapieżne, i jak to annskr określa 'charakterne" Szczególnie Burasia :wink:
Muszę zobaczyć, jakie zrobiły postępy.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sie 24, 2007 14:05

Aga, ja oglądałam i jeśli ta podróżna w poziągu byłaś Ty, to Cię widziałam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sie 25, 2007 17:35

Tak, to pewnie ja, choć wypowiadała się jeszcze starsza pani.
Mówiłam o tym, ze podróż z Łodzi do Wwy zajmuje mi pół dnia. Mówiłam jeszcze więcej... ale wycięto :twisted:

Temat zmeandrował nieco. A chciałam się podzielić dobrą nowiną

Sreberko pojechało dziś do nowego domu :D

I tu niespodzianka numer dwa.
Sreberko pojechało w towarzystwie mojej Bi. :D Okazało się, że państwo myśleli o dwóch kotach... i bardzo szybko przekonali się, że nie ma co czekać, jeżeli drugi kot i tak ma być... no więc jest. Panstwo nabyli bardzo duży transporterek - no cóż, widocznie tak było pisane.

Koteczki już zaprzyjaźnione, myślę że zniosą lepiej zmianę miejsca zamieszkania.



Dom niewychodzący, w Wwie, na Mokotowie. Pani bardzo przejęta.

Sreberko było bardzo przestraszone, ale przez chwilę siedziało nowej opiekunce na kolanach. Udzieliłam lekcji przytrzymywania kota 'na śledzia', zaleciłam rozpoczęcie zapoznawania z domem od łazienki... rozmowa trwała długo, jestem dobrej myśli. :)

Oczywiście popłakałam się. Moze nie tyle z powodu Sreberka, intuicja mówi mi, że to dobry domek, w razie czego, blisko, jesteśmy 'pod ręką'... ale z powodu Bi.
Decyzję podjęliśmy szybko i spontanicznie, a Bi mieszka u nas już cztery miesiące. Ogloszenia wisiały w necie i nic... A tu nagle - domek.

Tęsknię za nią strasznie...

:cry:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob sie 25, 2007 17:42

o tę starszą panią Cię nie podejrzewałam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sie 25, 2007 17:51

Bardzo się cieszę z domku dla dwóch koteczek - mam nadzieję na bieżące wiadomości :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 25, 2007 18:11

Domek obiecał, że będzie zdawać relacje na bieżąco... :)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob sie 25, 2007 18:20

:D Nareszcie dobre wiadomości. :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 25, 2007 19:14

Jest już pierwszy mail z nowego domu 8)

"Witamy kolejny raz:)
Podróż minęła bezproblemowo chociaż dziewczynki troszke marudziły w
autobusie.
Zdążyły wprawić w zachwyt już kilku przechodniów(z resztą wcale się nie
dziwię!)
Po przybyciu do nowego domku dziewczynki zrobiły szybki rekonesans następnie
Sreberko ukryła się za kanapą,a Bi kontynuowała zwiedzanie.Po około 30
minutach Sreberko zaczęła się wychylać i zapędzać w coraz to dalsze rejony
mieszkania,
najbardziej zaciekawił ją moment w którym bawiłam się z Bi wtedy Sreberko
nieśmiało próbowała się przyłączyć,ale większa i odważniejsza towarzyszka
trochę ją speszyła.
Wydaje mi się,że Sreberko ma takie momenty kiedy zapomina o strachu(na
przykład buszyjąc na parapecie czy fotelu pełnym poduszek)jednak po chwili
ucieka za łóżko tak jakby sobie przypomniała,że trzeba się bać.
Śmiejemy się z Bartkiem,że chodzimy przy maluchach na palcach nie chcąc ich
niczym spłoszyć czy przestraszyć,pierwsze kilka zdań zamieniliśmy szeptem
jakoś tak bezwiednie;)
Bi bez problemu daje się głaskać,brać na ręce i nawet mruczy, Sreberko
potrzebuje jeszcze czasu ale widzę że chętnie przełamałaby te lody i z
pewnością w końcu to zrobi.
Tymczasem pozostajemy cierpliwi i pełni wyrozumiałości wobec obu maluszków.
Ps:jak już się na dobra zadomowią to prześlemy kilka zdjęć.
Pozdrawiamy i jeszcze raz bardzo dziękujemy!
:)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob sie 25, 2007 19:44

więcej, więcej, więcej takich wiadomości :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sie 26, 2007 10:56

Świetna wiadomość. Oby więcej takich :D
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szymkowa i 67 gości