Rudy biszkopt i czarna szylkretka szukają domu

[amyszka]

Zrobiłam dla kociąt banerek,może ktoś zechce dołączyć do swojego podpisu
Wystarczy skopiować to z ramek i wkleić do podpisu

Kod: Zaznacz cały

[URL=http://tiny.pl/5lb6][img]http://img171.imageshack.us/img171/7079/47980397hg0.jpg[/img][/URL]

tak wygląda

Za domki

[amyszka]

Gdzie te domki?

[jakob101]

Ja bym chętnie przygarnął rudego i niebieskiego, ale to za daleko...

[amyszka]

Ja bym chętnie przygarnął rudego i niebieskiego, ale to za daleko...

Jest wątek transportowy- http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62 ... 7f803a743b ,można coś zorganizować

[Zmysł]

Nie takie transporty szły - dla nowego, dobrego domku nie ma takich przeszkód.

[iwonna]

dla mnie nie za daleko-osobiscie odebrałabym Niebieskiego. Jest cudny
myślę, że mój domek nie byłby zły.......
Proszę to rozważyć......

[iwonna]

przepraszam, jesli to wygląda na licytację.... Jesli tak, to nierozmyślnie.
Zobaczyłam Niebieskiego na jego wątku i po "nitce"trafiłam tutaj......
Kotuś jest cudny. Chciałabym stworzyć mu kochajacy domek

[Martulinek]

Już wysłałam odpowiedź.
Mam przeogromną nadzieję, że NIEBIESKI został właśnie po nitce odnaleziony przez osobę, która da mu dom o jakim kotek marzy, siedząc sobie być może w tej chwili za stodołą i patrząc w gwiazdy...

Gdyby odpowiedź nie dotarła, proszę dać znać, napiszę jeszcze raz.

[sladka1]

Hmmm...Martulinku, a o mnie pamiętasz?

[Martulinek]

sladka1 pamiętam! NIEBIESKI oprócz domu, w którym wszyscy kochają koty, będzie miał kocie towarzystwo i będzie mógł wychodzić na dwór, tak jak mi zależało. Zostaje jeszcze rudy (i szylkretki) i troszkę czasu do namysłu. Z jednej strony chciałabym, żeby wychodził, ale też nie chciałabym odbierać mu szansy na dom u Twojej znajomej, w którym będzie kochany, choć nie będzie mógł wychodzić. Myślę o tym, co napisałaś cały czas.

[amyszka]

[sladka1]

No to dobrze W sumie to tak sprawdzałam, bo jak byłam nowicjuszem na forum, to nawet moich ofet pod uwagę nie brano Ale teraz to rozumiem - nikt mnie nie znał a chodziło o dobro zwierzaka. Oczywiście musisz to dobrze przemyśleć. Nie byłoby za dobrze, gdyby potem kociak płakał całymi dniami w takim niewychodzącym domku i robił demolkę, ani też gdyby wleciał gdzieś pod auto w wychodzącym, albo się zgubił. Ciężka decyzja, ale Ty znasz te kociaki najlepiej. I tak jak ludzie wybierają sobie zwierzaka, tak Ty musisz teraz wybrać ludzia Ale najważniejsze, żebyś była zadowolona ze swojej decyzji.
Na forum są conajmniej dwa kociaki, którym chiałabym jeszcze pomóc - Leon (który jest na tym forum od 200 lat chyba) i nowicjuszka Siwuszka.
Bez względu na okoliczności - każdy zwierzak zasługuje na to, żeby mieć najlepsiejszy domek na świecie

[iwonna]

Czy mogę uznać, że NIEBIESKI znalazł u mnie domek? Chciałabym już się cieszyć.....
u mnie domek jest wprawdzie wychodzący ale pod kontrolą. W nowym domu, gdzie się przeprowadzam "lada dzień" kotki będą miały zabezpieczony teren /rozważam alternatywy...../ i będą mogły podziwiać gwiazdy. Niebieski będzie miał towarzystwo czarnej Princessy i białej Milki.

[sladka1]

Widzę ostrą konkurencję U mojej znajomej tez miałby towarzystwo kociaka Ale domek niewychodzący.

[jakob101]

Widze, ze ja juz nie mam szansy... Zostalem skreslony:(
Ja chcialem 2 kotki, rudego i niebieskiego. Sa bracmi, wiec by sie czuly bezpiecznie.