Simbo&Sarabi 2-zdjęcia dueciku strona 93

» Śro sie 22, 2007 22:06

Ja ostatnio dostałam 4 powiadomienia do wątku Azika, a doszedł jeden post tylko

A jak tam miłość Różowego do kolorowej miotełki?

» Czw sie 23, 2007 7:12

Miłość różowego do miotełki na razie weszła w fazę przesytu i biedna miotełka leży samotnie w przedpokoju
Za to kochane różowe kocisko postanowiło na serio zająć się dekoracją domu i oto efekty

Ukatrupię potfora i na dywanik w łazience przerobię :evil:

» Czw sie 23, 2007 7:46

Oooo, zupełnie jak wszystko u nas.... tylko już mi brakuje haków do wieszania Potfforów :twisted:

» Czw sie 23, 2007 8:35

Jestem w szoku

masz potffffffffffornie niegrzeczne koty...normalnie nie do pomyślenia w naszym domu :roll:

Szkoda, naprawdę byłabym zła, jakby któreś tak mi załatwiło w naszym domu :evil:

» Czw sie 23, 2007 8:42

woj,,,,

współczuje...moj baks jest podobny,moze rozowe tak maja :twisted:

ostatnio jak go zwale z jego miejsca to biegnie do gazet ktore kolekcjionuje i rwie je na strzepy :evil:

ostatnio tez jest niegrzecznym koteckiem :roll:

za to Maja chociaz oaza spokoju :wink:

» Czw sie 23, 2007 10:59

czarna.wdowa pisze:Miłość różowego do miotełki na razie weszła w fazę przesytu i biedna miotełka leży samotnie w przedpokoju

- wykorzystał i porzucił? Simbo?

Sorry za ciekawość, co on tak rozszarpał: obicie mebla? drzwi?
Chyba będę musiała pstryknąć foty boków kuchennego tapczanu, co Klunia z nimi zrobiła, tak w ramach programu: właściciele kocich stylistów wnętrz, łączcie się (w bólu) :roll:

Idea dywanika wiecznie żywa! Hawgh! :lol:

» Czw sie 23, 2007 10:59

Niegrzeczne to mało powiedziane - one mają niszczycielskie zapędy potwory paskudne :evil:

Nie pomagają żadne tłumaczenia, konsekwencja ani inne metody
i tak wracając do domu zastaję kota wiszącego na drzwiach :roll:

Na szczęście są to stare drzwi które w najbliższym czasie mają zostać wymienione na antywłamaniowe
wiec niszczenie ich nie boli aż tak bardzo jak np. nowych sprzętów :evil:

Co do kwiatków kotom znudziło się podgryzanie liści (czasami tylko Sarabka pacnie palmę)
ale za to podczas podlewania wsiąkająca woda wzbudzała ich nadmierne zainteresowanie :twisted:

» Czw sie 23, 2007 11:33

Przynajmniej Wasze problemy mnie pocieszają i nie jestem całkiem samotna ze swoim chuliganem!

» Czw sie 23, 2007 15:36

A moje kotecki są grzeczne :twisted:

» Czw sie 23, 2007 16:42

witam szanowne kolezanki kociary

szybkie pozdrowienia ze Szkocji i mizianki dla kociastych. jak juz wroce i bedzie normalnie net a nie na podworku przed blokiem to wszystko nadrobie (i juz sie nie moge doczekac)