
Nasz pies kiedyś uciekł i wpadł pod auto, łapę uratowaliśmy ale już zawsze była chudsza, słabsza i niestety czasem było widać ze jak pogoda mokra, wilgotna to gorzej z nią było. Tak jak ludzie czasem odczuwał kontuzję. Ale znowu kiedy indziej w zabawie zapominał o kuleniu i biegał jakby wszystkie łapy miał zdrowe. ale to pewnie musi trochę potrwać. Z czasem pewnie będzie coraz lepiej. Duze głaski dla Skipcia i Kropci