*Fundacja Kocia Dolina* Erin i Ramsey W SWOIM DOMU RAZEM!:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 21, 2007 15:27

Zapomniałam aparatu :(
Mam doła :(
Ludzie dzwonią i pytają o Ramseya i Erin. I po co dzwonią, skoro i tak potem milkną na zawsze? :( (może nie lubią wypełniać ankiet?)
Co ze mnie za DT? :(

Serwis informacyjny:
Erin i Ramsey dziś dostali drugą porcję szczepionki.
Są zdrowiutcy.
Ramsey waży 1,6 kg. Erin 1,1 kg.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 21, 2007 22:08

Jestes najlepszym DT o jakim slyszalam !!!
To dobrze,ze dzwonia - wkoncu zadzwoni ten prawdziwy domek, zobaczysz !!!
Glowa do gory !!!
Alabama :)

eklektyczna karolinka

 
Posty: 21
Od: Pon lut 05, 2007 20:01
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post » Śro sie 22, 2007 9:10

Karolinka, dzięki za słowa otuchy :)
Mnie po prostu wkurzają takie osoby, które dzwonią zakochane w kotecku, a gdy się ich odeśle na stronę w celu wypełnienia ankiety, to nastaje cisza...

To jakieś takie frustrujące jest :( Ale w końcu znajdzie sie fajny domek, na pewno.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 22, 2007 9:31

Może problem tkwi w tym, że jednak większość ludzi nie lubi tego typu formalności.Ludzie się dziwią, że adoptując kota muszą odpowiadać na jakieś pytania.Jak wyadoptowywałam maluchy to pytania z ankiety zadawałam w kontakcie bezpośrednim.Wtedy ludzie w sumie nie mieli jak zrezygnować, bo byli już w kocie zakochani a ja widziałam czy kłamią i coś kręcą.Z drugiej strony jednak jeśli potencjalny dom nie ma nic do ukrycia to wypełnienie ankiety i podpisanie umowy nie powinno byc dla niego problemem.Jednak dla większości ludzi jest dziwna ta cała "procedura"adopcyjna co nie znaczy, że nie są dobrym domem.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 22, 2007 9:32

A domem tymczasowym na pewno jesteś dobrym, tu nie ma żadnych wątpliwości :)
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 22, 2007 9:47

Ja tak tylko w przypływie frustracji i doła napisałam "co ze mnie za DT" :oops:
Wiem o tym, że najlepiej byłoby do każdego potencjalnego chętnego pojechać, zadać pytania "na żywo" i w ogóle. Ale - dla mnie to jest naprawdę spore utrudnienie. Nie mam samochodu, mieszkam na peryferiach miasta... A tu na głowie jeszcze dokarmianie dzikusków osiedlowych, toruńskich, masa roboty, bo zbliża się sesja poprawkowa i muszę przygotowywać zestawy egzaminacyjne (brrrr....), latanie do weta, do lekarza ludzkiego i kilka innych jeszcze rzeczy :( I dlatego forma mailowa jest dla mnie tak wygodnym rozwiązaniem. Mam świadomość tego, że dla ludzi te procedury mogą być zniechęcające. Niestety.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 22, 2007 13:10

Wiem reddie, że masz dużo na głowie.
A ludzie już tacy są, że jak mają coś wypełnić, podpisać to zaraz problem.Niektórzy to nawet mogą czuć się wręcz urażeni (takie mam wrażenie), że mamy w ogóle jakieś wymagania co do domowych warunków jakie kotu oferują.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 28, 2007 2:55

To ja zainauguruję powrót aparatu z wakacji ;)

Filmiki z rozrabiającymi goopolkami (krótkie, niewyraźne, bo w nocy i na razie nie wszystkie, bo dopiero 4 się załadowały na jutubie)

Mess around 2
Mess around 3
Mess around 4
Mess around 5
Mess around 6
Mess around 7

Resztę wstawię jutro i nagram też malców za dnia (jeśli zechcą w ogóle hasać - wolą wieczorem).

Edit: linki do filmów

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 31, 2007 21:22

Ale szalenstwa na tych filmach.Jednak wszystkie koty są takie same, tak samo rozrabiają.A Rosen jakiego poważnego udaje :lol:, że niby go nie ruszają takie rzeczy, a pewnie po chwili latał jak dziki-Zosia tak robi.
I jak tam z chętnymi na maluchy?
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 31, 2007 22:51

Nie ma chętnych :( Ale wierzę, że sezon adopcyjny dopiero się zaczyna i maluchi znajdą fajne domy.

A tu Ramsey z Muffinką (przeklejam z wątku Muffinki)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że mu się urosło? Prawda, że kocha Muffinkę? Prawda, że z wzajemnością? Prawda, że byliby szczęśliwi razem w nowym domu Muffinki? ;) Pewnie się nie uda, ale spróbuję ponegocjować - jak wiemy, co dwa koty to nie jeden :mrgreen:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 02, 2007 19:09

Erin. Erin-Zagadka. Nagle dzisiaj nie wiedzieć dlaczego ułożyła się wygodnie na moich kolanach i tak sobie już od jakiegoś czasu śpi. Po raz pierwszy tak długo wytrzymuje bez uciekania od człowieka. A przecież ostatnio było "duzi są gupi, bo naruszają przestrzeń osobistą kota". No, ale chyba już nie są gupi skoro wyraźnie słychać mrrrrrrrrrrr. Acha, i Erin ma złote oczy. Skośne. I nadal jest malusieńka. Waży zaledwie kilogram.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 03, 2007 21:48

Erin nadal miziasta i nakolankowa :D Ale za to ząbki jej się wyrzynają i tak mnie uchlastała w nogę, że myślałam, że odpłacę pięknym za nadobne :twisted: Po czym zreflektowałam się, gdy spojrzałam na te patyczkowate nóżki kiciulki. Poza tym, ona ma takie rozbrajające spojrzenie :love:

Na razie w sprawie adopcji malczaków cisza...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 04, 2007 17:28

Dziwne, że maluchów nikt nie chce :(
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 19:15

No ja czekam własnie na odpowiedź na PW :)

Sammys

 
Posty: 33
Od: Śro wrz 05, 2007 17:23

Post » Czw wrz 06, 2007 22:19

Sammys masz pw. Mam nadzieję, że porozmawiamy jutro na gg. Bo miałabym kilka kwestii do omówienia, pozaankietowych. Dobrej nocy wszystkim życzymy - Erin z moich kolan słodko mruczy, że czas do wyrka się kłaść :) Ramiś na oknie przykrył się kocem i już zasnął.

Bo Erin coraz bardziej nakolankowo-miziasta się robi. Z dnia na dzień większy pluszak i przytulak. A jutro postaram się zrobić i zamieścić aktualne zdjęcia kociaków. Uprzedzam, żeby nikt nie doznał szoku jak mi urosło rodzeństwo ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości