InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 1

[MaryLux]

Ojeeej, nikt nie chce ze mną rozmawiać :(:( Biedna Pańcia jeszcze w pracy, mówiła, że wróci około 4, ale ja w to nie wierzę, bo ona zawsze dużo pracuje...
W dodatku wczoraj był u nas Doctorro, bo Psotusia bolały nereczki Ciekawe dlaczego, skoro było tak gorąco. Biedulek cierpiał strasznie, bo mu Doctorro dał babidiotyk i jeszcze drugie Kuj w doopsko Ja się tak zdenerwowałam, że się schowałam do wersalki. Wyszłam z niej tylko po to, żeby na Doctorro nafukać. Niech się cieszy, że się pohamowałam w porę i go nie udrapałam za to Kuj dla Psota.
Inka

[Adrianapl]

trzeba bylo zlapac Doctorro za piete

[MaryLux]

Trochę się bałam, bo on, wstręciuch, butów nie zdjął Poza tym Pańcia go uprzedziła, bo mu pokazała, jak ją niechcący udrapałam w nogę ciut nad kostką

[MaryLux]

Przed chwilą Pańcia mi telepatycznie przekazała, że nasz Doctorro będzie miał za kilka miesięcy małe Doctorrątko. Ciekawe, jakim sposobem, skoro nigdy nie widziałam jego żony

[Femka]

Przed chwilą Pańcia mi telepatycznie przekazała, że nasz Doctorro będzie miał za kilka miesięcy małe Doctorrątko. Ciekawe, jakim sposobem, skoro nigdy nie widziałam jego żony

ot, i zagadka

[Adrianapl]

Przed chwilą Pańcia mi telepatycznie przekazała, że nasz Doctorro będzie miał za kilka miesięcy małe Doctorrątko. Ciekawe, jakim sposobem, skoro nigdy nie widziałam jego żony

ot, i zagadka

[MaryLux]

Może sam urodzi? Tylko ciekawe, jak to zrobi? I w jaki sposób mu to Doctorrątko do brzucha weszło? W dodatku tak się schowało, że tego wczoraj nie zauważyłam??? Czyżby Doctorro był dziewczynką???

[MaryLux]

Dowiedziałam się. Doctorro ma żonę. W ogóle to on został naszym Doctorro dzięki temu, że Pańcia wcześniej znała jego żonę i go poznała, jak on przychodził do tej żony.
Rozmawiałam wczoraj z Kulką o tym, jak się to dzieje, żeby były dzieci. Kulka dokładnie nie wiedziała, bo jak była mała, to ją wysteriri... wystelili... wystelilizali, żeby nie mogła mieć dzieci. Ale ona myśli, że to jest tak, że najpierw tatuś z mamusią muszą się razem trochę poganiać i pobawić, a potem za jakiś czas mamusie rodzą córeczki, a tatusiowie - synków. To pewnie Doctorrątko będzie dziewczynką, skoro nie widziałam, żeby było u Doctorro w brzuchu.
Inka

[Kociama]

Ineczko i co teraz?
Moj Pańć i moja Pańcia gonili wczoraj nowego małego Kotka co u nas jest
Czy on urodzi teraz małego Kociaczka?
mam nadzieję że nie.
Biedny ten Twój Psotus z tymi nereczkami a nasz Łatek miał jakąś rafinerie na pleckach ale Doktorra mu to przecięła,a teraz cały czas jeżdzi Łateniek na kuj kuj.
HAHA a PAńci wczoraj tez robili kuj kuj na całym ciele
Ale wróciła do domku wesoła i tańczyła w pokoju
Ineczko pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i moja Pańcia tez Was pozdrawia
MIA

[MaryLux]

Mijeczko, cieszę się, że Twoja Pańcia wczoraj się poczuła lepiej po tym kuj kuj kuj Tylko powiedz jej, żeby za dużo nie tańcowała i się nie przemęczała, dobrze?
Biedny Łatuś z tą rafinerią na pleckach, musiało go to boleć okropecznie I kuj kuj to też nic miłego, ale czego się nie robi dla zdrowia, prawda?
A jak wytrzymałaś to okropne burzysko? U mnie chmury jak się zaczęły bić około 21, to do północy skończyć nie mogły. Płakały z bólu, ale dalej się biły. Dobrze, że Pańcia była z nami, to trochę mniej się bałam. Ale i tak byliśmy w strachu, że nam ten deszcz z wiatrem mogą okna poniszczyć

[MaryLux]

Biedna Pańcia znowu w pracy Martwię się o nią, bo ubrasła się dość lekko, a teraz pada deszczysko i zrobiło się chłodno
I smutno mi, bo nikt ze mną nie rozmawia

[Femka]

Inuś, nie smuć się
Teraz troszkę nasza Pańciama urwanie głowy, bo podobno w pracy kociarnię załozyła
Ale mówiła, że jak tylko da radę ogarnąć zamieszanie, to nadrobi

[MaryLux]

za kociarnię w pracy
Ale poza tym smutno mi, bo Miziulka jednej z Czarownic wczoraj poszła do Pigułki za Tęczowy Most. Czy ja też pójdę? Jeszcze nie chcę

[MaryLux]

Pańcia nam zapowiedziała, że dziś wieczorem znów przyjdzie Doctorro Ja nie chcęęęęęę! Ale to wszystko przez to, że Psotusia nadal bolą nerki, a Kulka się chowa przed nami i nie chce się bawić Pańcia jest smutna, martwi się o nich oboje. A poza tym się martwi, skąd weźmie pieniążki

[MaryLux]

Ja chcę ryyybkę, a Pańcia mi nie daje, sknera jedna