Potrzebuje pomocy osoby z Gdańska!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 19, 2007 12:56

Więc tak kiciek złapany i jedzie do mnie do Rumi.Najgorsze jest to że nie był u weta bo w schronisku w Gdańsku żadnego nie było.Nie bardzo wiem co mam robić.Muszę go koniecznie odizolować od reszty kotów bo napewno ma katar.Prosimy o wsparcie!

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Nie sie 19, 2007 13:03

W schronisku nie ma stale weta.
Czasem nawet telefonicznie trudno go złapać.
Kota koniecznie trzeba odizolować,bo nie wiadomo czy jest zdrowy.
Najlepiej zacząć od weta i badań.Wtedy wiesz jak możesz pomóc.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie sie 19, 2007 13:39

mam antybiotyk po kk moich kociaków - gdyby sie przydał to dajcie znać
ObrazekObrazek

irma_g

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 09, 2005 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 14:28

Gonia, w Rumii jest wet, dokladniej w Janowie. Jak stoisz przy Tequilli to tam po drugiej stronie ulicy sa domki jednorodzinne... On mial kiedys dyzury w niedziele.
Rowniez jest wet w Gdyni, w Redlowie przy schronisku, lecznica dyzurujaca rowniez w niedziele.

Marcik

 
Posty: 259
Od: Wto lut 06, 2007 20:31

Post » Nie sie 19, 2007 15:21

Gonia i jak koteczek? biedulek :cry: zaaklimatyzował sie juz u Ciebie?
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 17:45

Jak kotek ? Byliście u weterynarza ?

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Nie sie 19, 2007 19:20

U weta nie byliśmy.Daliśmy mu czas na oswojenie i uspokojenie się.Jadł bardzo chętnie,pił też,załatwia się do kuwety.Jest tylko problem bo goni moje koty.Nie zauważyłam jak wymknoł się z łazienki mojemu synkowi i w domu była wielka awantura.Wynik walki taki że moje siedzą pochowane a panisko zostało zaniesione spowrotem do łazienki.Rano idziemy do weta.Miejmy nadzieje że poza KK te zmiany skórne nie są niczym poważnym.Kot bardzo dziwnie oddycha chwilami tak jak by warczał.Najgorsze jest to że kase będe miała dopiero pod koniec miesiąca a tżeba koniecznie zacząć go leczyć.

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Nie sie 19, 2007 19:50

Kocio jest przesympatyczny. Jak go wyleczycie i zacznie odrastac mu siersc to bedzie nie tylko sympatyczny ale i piekny. To chyba kot wyrzucony przez kogos. Żal serce sciska jak znajduje sie takie kociaste. Ale, ze taki waleczny to go nie podejrzewałam.
Zapytaj jutro weterynarza czy taki kontakt Twoich kotow z nim moze spowodowac jakies zagrozenie dla nich.
Trzymam kciuki za kiciolca.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 19:58

8O ale numer z tego kota,no proszę jaki waleczny,a nie wyglądał dzis na takiego łobuza,fakt,oddycha bardzo ciężko,juz w samochodzie kaszlał,i tak jakby sie dusił,nie mógł złapac powietrza,musiałam sie zatrzymac i go uspokajac,ale mysle ze to przez ten straszny katar,on ma nosek zapchany glutami,cały jest obsmarkany,musimy zebrac troche kasy dla Goni,moze cos z bazarku?jak myslicie?
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 20:55

Chcialam Wam powiedziec jeszcze ze kot jest gadułą. Dzis z nim rozmawialam jak Tess poszła po koszyk. Jak zadaje się mu pytanie to odpowiada. Taki towarzyski :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 22:30

Dziewczyny jesteście niesamowite !
Dzięki za szybką akcję i uratowanie kotka.
Jeśli byłaby możliwość podjechania z kotkiem do Redy, to tam przyjmuje p.Monika - myślę, że zgodziłaby się na opłaty w ratach, zanim uda się zebrać jakieś fundusze na leczenie .
U mnie też troszkę z kasą obecnie krucho, ale mogłabym cos wystawić na bazarek, tylko nie bardzo wiem jak to się robi :oops:
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 19, 2007 23:54

Mayo, bazarek wystawiasz latwo...ja tez bylam poczatkujaca, a moje 3 pierwsze bazarki juz sie rozkrecily. Zakladasz nowy watek, wpisujesz tytul, ponizej opisujesz dla kogo, mozesz dac link do tego watku, i wklejasz zdjecia fantow. Pamietaj o cenie wywolawczej, czasu trwania aukcji, pokrycia przesylki. Mysle, ze sobie poradzisz.

Gonia, kotu mozesz czyscic nos (jesli sobie na to pozwoli) mozesz wziac patyczek do uszu, nawilzyc woda i powyciagac gile, a jesli masz gruszke to jej uzyc... Ja tak robie z moim, ktory ma przewlekly katar. To "warczenie" to efekt kataru, kotu ciezko sie oddycha, wiec warto pomoc chociaz przeczyszczajac.
A jutro wet napewno wiecej doradzi.
Bardzo sie ciesze, ze udalo Wam sie go uratowac, i ze Gonia moze go trzymac u siebie :D
Gonia, jak bedziesz miala mozliwosc to pokaz zdjecia tego walecznego rycerza :wink: :lol:

Marcik

 
Posty: 259
Od: Wto lut 06, 2007 20:31

Post » Pon sie 20, 2007 9:29

Ja tez czekam na zdjecia. Czy kocio ma już jakies imie?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 20, 2007 12:19

dziewczyny ale akcja !!!! gratulacje!!!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon sie 20, 2007 12:36

dziewczyny uratowałyście mu życie
ja myślę, ze warto napisac w tytule, że to zaniedbany i chory kot norweski leśny i że prosicie o wsparcie na leczenie i o dom dla niego
bardzo prosimy o zdjęcia :)
a jakie dałyście mu imię ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 107 gości