» Nie sie 19, 2007 8:37
Witam wszystkich po moim dłuuuuuuugim urlopie bez netu. Urlop jak to urlop, bardzo miły, ale brak netu - nie do wytrzymania prawie.
No ale już jestem w sieci.
Jędrulo ma się świetnie, zadomowił się, jest bardzo dobrze, zdrowie dopisuje, jedyne co nie dopisuje, to zupełny brak odzewu na ogłoszenia. Cisza, aż w uszach dzwoni.
Już nie wiem co robić, żeby Jędrulek w końcu znalazł swoją przystań ostateczną.
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł i zechce się podzielić - będę wdzięczna.
Może teraz, gdy wakacje się kończą coś ruszy?