Anka pisze:nikagda pisze:Dokładnie tak, nie mówiłam, że to kociemyślę, że się nie zorientowali
Co najwyżej, jeśli wyniki kocie różnią się od ludzkich, pomyśleli, że jesteś jakoś dziwnie chora![]()
A tak na marginesie - z badaniem moczu kota w ludzkim laboratorium są problemy? Bo krew to ja normalnie oddaję w szpitalu na Zaspie, ze skierowaniem weta co ma być badane i nie ma najmniejszych problemów. Jeszcze czasem z paniami miło sobie o kotach pogwarzymy
Jejku Anka, przegapiłam Twój post


Problemów żadnych nie miałam, bo po prostu położyłam próbkę na przeznaczonej do tego półeczce i grzecznie zapłaciłam za badanie

W piątek powtórka z rozrywki.
Na razie smarkacz dostaje Urosept, szafa dokumentnie zaklejona, siku ląduje grzecznie w kuwecie - sielanka normalnie
