Żabcia i Maluch-znowu razem-S.Kat

[kavala]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

[CoToMa]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

też tak myślę...

[karee]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

też tak myślę...

myslicie dziewczyny, ze to takie proste, iwonka juz jej powiedziala o tym ze sie kasa skonczyla, a ona w jedenej chwili z placzu przeszla w roszczeniowy ton. skazujecie koty!

[Femka]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

też tak myślę...

myslicie dziewczyny, ze to takie proste, iwonka juz jej powiedziala o tym ze sie kasa skonczyla, a ona w jedenej chwili z placzu przeszla w roszczeniowy ton. skazujecie koty!

a nie macie jakiejś gilotyny?

[CoToMa]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

też tak myślę...

myslicie dziewczyny, ze to takie proste, iwonka juz jej powiedziala o tym ze sie kasa skonczyla, a ona w jedenej chwili z placzu przeszla w roszczeniowy ton. skazujecie koty!

a nie macie jakiejś gilotyny?

albo przynajmniej dybów?

[Bungo]

Ona nie jest głupia, widzi, że macie kasę. Weźcie ją może na litość, pokłamcie, że już nic nie możecie zpłacić itp...

też tak myślę...

myslicie dziewczyny, ze to takie proste, iwonka juz jej powiedziala o tym ze sie kasa skonczyla, a ona w jedenej chwili z placzu przeszla w roszczeniowy ton. skazujecie koty!

No to może, jeśliby to było u weta odrzec: i wyrok wykonamy! Niech zostawi do uśpienia i koty cap - przecież i tak wcześniej czy później u Was wylądują, gołym okiem widać. , chyba że babsztyl pozbędzie się malucha innym sposobem...

Jakby co, to w przyszłym tygodniu moge parę groszy dołożyć do tych kociaków, choć nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy o tej babie myslę

[Mała1]

o szit -teraz dopiero doczytałam jaki miałyście wczoraj uroczy dzień
I co teraz robić -z tą kobieta jednak sie nie da nic a nic współpracować.
Przerazajace jest to,ze ona potrafi w jeden dzień byc zupełnie w porządku i konkretna, a w drugi odwala cos takiego. Jak jej odebrać teraz Malucha-tez nie wiem.Może poszantażujcie ja -że albo odda go Wam, albo bedzie musiała zwracać z leczenie obu kotów,bo pojdziecie do sadu-nie wiem.
Jutro wraca myszoskoczek, ona troche sie zna na prawie-spytam jej.
Karina-jak mogę pomóc -bo na prawde nie wiem
pamietaj,ze mam choć te 80 zł dla Ciebie. do 14ej jestem w Katowicach, pózniej mnie nie ma

[karee]

poprosilam "kode superdziewczyne" zeby pojechala ze mna i iwonka do weta. spotkala sie z baba-Zofia i cudownie stanowczym tonem wytlumaczyla babsztylowi, ze nie ma juz prawa do Zabki, ze nie stac jej na kota, a co dopiero na dwa chore. i od tej pory ona leczy sobie Malucha, a my dalej Zabke, ale Zabka zostaje u nas dzieki Kodzie. KODA AJ LOWIU!!! babiszon nie zmarnuje Zabki przez wlasna nieodpowiedzialnosc.
boimy sie o Malucha, bo dalej mieszka u niej, a widac, ze nie ma na to ochoty. slowo daje to nie tylko moja opinia, ten kot ma traume przez te babe! a Zabce coraz lepiej... rzadzi w domu, probuje ustawiac inne koty je, pije, siusia, tuli sie i jest cudowny. wet powiedzial, ze prawdopodobnie nie trzeba bedzie go leczyc farmakologicznie tak dlugo jak myslelismy. Maluch nerwowy, jak nic udziela mu sie chwiejnosc nastrojow baby. Mam tylko nadzieje, ze ta rozmowa dzis czegos babe nauczyla.
raz jeszcze dziekuje Ci Koda, ze dalas rade dzis dla mnie wstac tak wczesnie

[Femka]

ko_da ajlowju tu

[karee]

chyba pojde do ko_dy na lekcje asertywnosci

[Mała1]

dziewczyny -wiecie,ze ja z niecierpliwościa czekam na wieści

[iwona_35]

ufff, wczoraj mi zdała relacje Mała, teraz czytam i poprostu ręce opadają....dobrze że Ko_da z Wami jest......

[karee]

Mala nie musisz sie juz bac o Zabke. dostanie jeszcze leki dzis i jutro, i jest duze prawdopodobienstwo, ze to koniec bedzie. bardzo chce mu sie jesc wiec musze mu lepszej karmy kupic, zeby mu sie znow cos nie porobilo. jakbys slyszala jak wczoraj warczal na koty ko_dy a one chcialy sie zakolegowac ...tylko ten Maluch ...

[Małpy Dwie]

cha, cha (to był gorzki smiech), jak to czytam to przypominam sobie początek tego watku: córkę, która nie chciała, żeby matka miała koty, bo jest niepoczytalna... Niepoczytalna to moze przegięcie, ale niezrównoważona emocjonalnie to chyba dobre słowo. Córki nie usprawiedliwiam oczywiście (z tym oddawaniem kotów do schronu). Zresztą czy nie zapaliła się wam czerwona lampka jak ta pani kłamała już na wstępie ( że właściciel kamienicy w Wwie nie zgadza sie na koty)?

Dla kiciów głaski a dla ich mądrych i kochanych opiekunek

[iwona_35]

cha, cha (to był gorzki smiech), jak to czytam to przypominam sobie początek tego watku: córkę, która nie chciała, żeby matka miała koty, bo jest niepoczytalna... Niepoczytalna to moze przegięcie, ale niezrównoważona emocjonalnie to chyba dobre słowo. Córki nie usprawiedliwiam oczywiście (z tym oddawaniem kotów do schronu). Zresztą czy nie zapaliła się wam czerwona lampka jak ta pani kłamała już na wstępie ( że właściciel kamienicy w Wwie nie zgadza sie na koty)?

Dla kiciów głaski a dla ich mądrych i kochanych opiekunek

Tak masz rację, zpaliła się ale niestety nie czerwona tylko pomarańczowa....
Chyba wierzyc nam się nie chciało..a przynajmniej mi, że jest to mozliwe...
w sumie zawsze gdy dostawaliśmy od kogoś numery telefonu z prośbą o pomoc to ta osoba ją na prawde potrzebowała...b/k i dodadm, że dzięki temu przynajmniej z 6 kotów do schroniska nie trafiły