KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 31, 2007 13:48

oj dawno dawno mnie tu nie było ale mam sesje na karku ,budowę domu i ten ciągły brak czasu w pracy tez ciągle pełno roboty i ani sie spostrzegłam a tu juz koniec maja .U moich kociastych wszystko OK w ten niemiłosierny upał one tez juz chyba miały dośc ,leżały najczęsciej w łazience tylko Kluniś wylegiwał się na okienku jemu chyba nic nie przeszkadza.Mozuś niedawno miał stan zapalny ogonka nasz wet wyciął sieśc na ogonie i zaaplikował leki teraz śmiesznie wygląda z taka łysa łatą .Od niedawna mam dylemat co zrobi c z kotami gdy wyprowadzimy sie na wioskę ,nie sposób miec ciągle zamknięte drzwi a boję sie jak one beda reagowac gdy wyjda na zewnarz pół biedy jesli tylko będa spacerowac po podwórku a co jak wyjda na pole lub nie daj Boże na droge .Jak nauczyc kota że nie wolno wychodzic poza ogrodzenie ,głupie pytanie ale dla mnie to problem,Koty sasiadów lażą całymi dniami po okolicy ,kilka juz straciło życie pod kołami samochodów .Wiem jedynie że Kluniś nigdzie się nie wybierze bo nie może wdrapywac się po drzewach ani po płotach te jego krótkie krzywe łapki na to nie pozwalaja a reszta bandy ,Sylwi to spec od łażenia po wysokościach Mozi też nieźle skacze ot i problem.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw maja 31, 2007 14:05

Ezra miło cię słyszeć, a raczej czytać, juz dawno zastanawiałam się co słychać, jak Klunki?Ale czytam że wygrzewa się na słoneczku...
:D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw maja 31, 2007 14:11

A może założyć takie drzwi z siatki na drzwi wejściowe, o jak tu: http://kocia_stronka.republika.pl/drzwi_balkonowe.html
Wtedy pozostawałoby Wam, ludziom, pilnować zamykania takich drzwi, a świeże powietrze zawsze by było.
Bo jak koty sa nieprzyzwyczajone, to faktycznie, nie dadzą sobie rady z unikaniem samochodów. :(

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lip 29, 2007 19:35

jestem ,jestem, własnie była u nas z wizyta Wima z Wrocławia a to ci sie nam udało niby na końcu świata a tu prosze niespodzianka na wakacje ludziska w nasze strony sie wybierają i wreszcie ktoś w realu nas zobaczył .Zyje się nam bardzo dobrze tyjemy,rośniemy w tłuszczyk, Mozik w futro .Kochają nas my ich też nic dodać nic ująć
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro sie 01, 2007 19:49

rozumiem,że piszesz o tłuszczyku Klunkisia :twisted: :twisted: :twisted:
Ezra..miło Cie czytać.......daj jakies fotki.... :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sie 14, 2007 22:34

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1170a976f5c039a3]Obrazek
uffff ale sie nakleiłam dawno nie prezentowałam swoich futrzastych,jak widać mają się dobrze
Ostatnio edytowano Czw sie 23, 2007 9:04 przez ezra, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Wto sie 14, 2007 23:30

Rany, no, fantastic! a z Mozika wyrósł niezły kudłacz z taką nietypową buźką :-)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sie 16, 2007 8:27

Mozi jest cudny ma tak ślicznego pysia i ta grzywka, sierść milutka jak u naszej szynszyli puszek.Porusza się z wielka gracją chodzi cichuteńko ale to zasługa kłaków jakie ma na łapach.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw sie 16, 2007 8:35

ezra pisze:ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
uffff ale sie nakleiłam dawno nie prezentowałam swoich futrzastych,jak widać mają się dobrze


a to piąte zdjęcie to Klunki? :P
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sie 16, 2007 9:48

iwona_35 pisze:
ezra pisze: Obrazek
uffff ale sie nakleiłam dawno nie prezentowałam swoich futrzastych,jak widać mają się dobrze


a to piąte zdjęcie to Klunki? :P

Jak na moje, to chyba Mozik.. sądząc po ogonie :)

A swoją drogą, to kociaste masz przepiękne :) Psiunio i gryzoń też :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Czw sie 16, 2007 9:52

Ale piekne kociaste i pies tez :D Zdjęcie z lodowka wymiata :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sie 16, 2007 10:19

Mogę potwierdzić, że koty ezry są cudowne ( jaki pan taki kram :wink: ).

Klunik ma ogromne pokłady ciekawości i zaufania do ludzi, Mozi i Sylwek z czasem też przekonują się do zawarcia bliższej znajomości.

Zrobiłam parę fotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Ezra, dzięki za gościnę :lol:
Mam nadzieję, że bedę mogła się odwdzięczyć.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 23, 2007 7:46

Wima pisze:Mogę potwierdzić, że koty ezry są cudowne ( jaki pan taki kram :wink: ).

Klunik ma ogromne pokłady ciekawości i zaufania do ludzi, Mozi i Sylwek z czasem też przekonują się do zawarcia bliższej znajomości.

Zrobiłam parę fotek:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

.


cudne fotki..A klunki wygląda cudownie
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sie 30, 2007 10:11

Nie lubię JEJ ,nie lubię będę tak krzyczał do skutku ,kupiła jakieś świństwo w tubie i wpycha mi tą tubę do pyska ,bo to ma zapobiec mojemu uroczemu zapachowi co z nóg powala nawet najtwardszych.Obraziłem się na dwa dni ale wczoraj się zapomniałem i gdy gwizdnęła na mnie i krzyknęła" Klunkiś choć do mnie "jak ostatnia oferma wydarłem z jęzorem na brodzie i błyskiem w oczach na jej kolana .A potem dałem cudownego buziaka.Powachała i powiedziała ze tak mocno juz nie capię,więc żel będą mi wpychać nadal bo chyba skutkuje.Od nastepnego tygodnia opuszcza mnie mój ukochany, jedyny, najmilejszy DUŻY.Zostanę skazany na pieszczoty dużej i małego ,mały może być w końcu tez chłop.Mój duży wróci dopiero na Boże Narodzenie,tyle czasu ,tyle czasu kto mnie bedzie kochał ,kto prawił komplementy.Dobrze że suka wraca do domu lubię się do niej przytulić.Ostatnio duża coś bąka, że chyba przyjedzie do nas wielkie kocisko,ale nie martwię się tym przecież ja każdemu dam radę.W tym domu rządzę ja.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw sie 30, 2007 10:30

Oj, tak.

Klunki jest mały, ale ma taką posturę, że dresiarze wysiadają :twisted: , ale charakterek ma anielski.

Klunki, Duży cie kocha, ale musi zarobić na domek dla siebie i reszty. Wytrzymaj a będziesz miał fajny, duży domek z ogrodem. A ta pasta kiedyś się skończy. A jak ci nie będzie z pysia jechało to Cie Duża zacałuje :roll:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek i 127 gości