Maziaaa jestem zaskoczona, zadałam Ci podstawowy zestaw pierwszych pytań jakie zadaję, przy każdej adopcji, ale zamiast odpowiedzi na nie otrzymałam informację bardzo lakoniczna, że trudno i uważam, że kotka będzie miała mniej stresów w klatce

.
Tak jak pisałam na pw, kotka mieszka przy lecznicy, uważam, że przeprowadzka na dwa tygodnie do nieznanego miejsca i ludzi, a później druga do Ciebie nie jest dla niej dobrym wyjściem, z trudem przyzwyczaiła się do nowych warunków. Całe życie mieszkała sama, trochę boi się innych kotów zwłaszcza silniejszych i dominujących, trzyma się z daleka, siedzi głównie w pudełku.
Zdaję sobie sprawę, że znalezienie domu bez innych kotów dla 12 letniej kotki to cud, dlatego szukam domu z innymi kotami ale spokojnymi, które ja szybko zaakceptują.
Nie tylko mnie musisz przekonać, że stworzysz Figuni dobry dom, ale również, a może nawet przede wszystkim właścicieli lecznicy nie oddadzą kota osobie o której nic nie wiedzą.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/