ania_36 pisze:Jupo, a gdzie kotki mają ogłoszenia?
Głowa do góry, domki znajdą się na pewno.
Klaudia i Ola 25 dawały, gdzie im przyszło do głowy... Ponoć w bardzo wielu miejscach

Ja tego robić nie potrafię, niestety. Zajęłam się leczeniem Mietka. Biegam tylko wokół zwierząt...I udaję, że nie widzę niezadowolenia męża, że sprawa się przedłuża.
Powoli popadam w depresję

Od mówienia, że kotki znajdą dom, wcale mi nie lepiej, bo jak dotąd ANI JEDNA OSOBA nawet o nie nie zapytała. A za tydzień pozostanie mi je wpakować do kontenerka i wywieźć własnoręcznie do schroniska. jAK BĘDĘ Z TYM ŻYĆ, NIE WIEM. Stara już jestem. Kończę, bo zaczynam ryczeć.