Cotangens znalazł już dom:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 12, 2007 21:03 Cotangens znalazł już dom:)

Z cieżkim sercem muszę oddać mojego malutkiego kotka, ponieważ mama ma alergię na kocią sierść i się przez niego dusi... .

Nazywa sie Cotangens (imię oczywiscie do zmiany, bo nie jest przyzwyczajony;)). Ma około 2-3 miesięcy. Jest zupełnie czarny bez żadnych białych plamek... . Wydaję mi isę, że ma trochę dłuższą sierść niż inne koty.

Jest bardzo przyjazny, ma zaufanie do ludzi. Chętnie przychodzi na "kici kici", oczywiście korzysta z kuwety :)
Jest przyzwyczajony do jazdy samochodem. Spokojnie całą podróż przesiaduje na kolanach. Wczesniej często zmieniał miejsca pobytu, więc to także nie sprawia mu problemu. Nie boi się też psów.

Jest zdrowy i odrobaczony.

Uwielbia latać za piłkami i ogólnie bawić sie jak każdy mały kotek, chociaż muszę przyznać, że nic w naszym mieszkaniu jeszcze nie zniszczył;)

Kotek jest do odebrania w Gdańsku. Możemy go zawieźć do okolic Trójmiasta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sie 16, 2007 11:35 przez Alice_Chonsu, łącznie edytowano 1 raz

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Nie sie 12, 2007 21:08

Ach i zapomniałabym o najwyżniejszym!

KONTAKT:

gg: 1944940

komórka: 663-771-124

e-mail: faber.oo@wp.pl

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Nie sie 12, 2007 21:21 :)

Życzę mu powodzenia...;)
Ja mam niestety tylko 11 lat, niedawno wzięłam kotkę z Kielc, z forum. Ale rodzice nie zgodzą się na jezcze jednego kotka... Życzę mu powodzenia;)!!! Taki piękny, na pewno szybko znajdzie domek :D
Może trzeba umieścić na Koty?
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki
by je nauczyć miłości, litości
i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą,
że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"

Pomagajmy zwierzętom.

Karolina8

 
Posty: 609
Od: Sob mar 17, 2007 15:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post » Pon sie 13, 2007 21:57

Podbijam.

gdzie mogę jeszcze zamieścic ogłoszenie o nim?

Sprawa bardzo pilna. Nie zmuszajcie mnie do oddawania go znowu do schroniska.... :(

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42


Post » Pon sie 13, 2007 22:37

O, dzięki:)

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Śro sie 15, 2007 9:34

podbijam

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Śro sie 15, 2007 11:19

śliczny jest! Taki mały czarny słodki potworek :D Oby szybciutko znalazł domek. Trzymam kciuki i do góry!!! :wink:

kalifornia

 
Posty: 20
Od: Śro sie 08, 2007 16:55
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 15, 2007 19:34

UP

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Śro sie 15, 2007 22:10

Bardzo inteligentnie jest nie zrobić badań na alergię, zanim weźmie sie kota... :evil:
Obrazek Obrazek

koci_maniak

 
Posty: 529
Od: Sob cze 16, 2007 13:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 15, 2007 22:28

To jest nasz pierwszy kot, nawet nam nie przyszło do głowy....

Nikt z nas nie jest alergikiem (przynajmniej tak mysleliśmy). Co innego gdyby łzawiły oczy przy bezposrednim kontakcie z kotem - dałoby sie przeżyć. Ale duszenie sie jest nie do przyjęcia...

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Czw sie 16, 2007 0:36

koci_maniak pisze:Bardzo inteligentnie jest nie zrobić badań na alergię, zanim weźmie sie kota... :evil:


to nie jest takie proste. Niestety, często alergia wychodzi " w praniu". Zauważ, że autor/ka tematu nie oddaje kota do schroniska, nie wyrzuca na ulice, a próbuje mu za pośrednictwem forum znaleźć dobry dom. Moim zdaniem warto to docenić :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw sie 16, 2007 8:08

Jeszcze dodam, że kocio wzięty własnie ze schroniska. Był chory na jakąś chorobe wirusową i nic nie jadł :( Musielismy go karmic strzykawką i wozić codziennie na zastrzyki. W schronisku by zginął... .Ale wyleczył sie całkowicie i teraz jest straszliwym, pełnym energii żarłokiem:)

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Czw sie 16, 2007 11:34

Chciałam powiedziec, że kotek znalazł juz dam:) dziękuję wszystkim za zainteresowanie :)

Alice_Chonsu

 
Posty: 11
Od: Nie sie 12, 2007 20:42

Post » Czw sie 16, 2007 11:38

cudo :) oby w domku było jak najlepiej :))))

monis

 
Posty: 21
Od: Nie sie 12, 2007 16:49
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości