czitka pisze:Bardzo współczuję

, koniecznie postaraj się dowiedzieć, na co umarło maleństwo.....
Rozmawiam z wetką o sekcji, nie robią, ani oni, ani żaden inny wet w mojej wsi
Jedynie pozostaje mi Wrocław
Testów na pp własciciel lecznicy nie zmówi, bo nie zuzyja, znowu sie przeterminują
Jestem bezradna, pozostaje mi prosić kogoś kto moze zakupić w swojej lecznicy jeden i podesłąć na cito.
Chłopczyk ma 39 st, ożywił się, dostał całą baterię leków z płynami włącznie. Nie wymiotuje, w kuwecie nie ma biegunkowych kupek, były poprawne, jedynie oboje mają odruchy wymiotne
Mała Tri tez ma 39 st, wiec też dostała leki.
Oboje dostają scanomune, lakcid.
Zostawiłam gerberka z inykiem, przy mnie wąchały ale nie miały ochoty na niego, smarowałam pysio, lizały.
Oboje sie bawią, ale chwilami siadają i sie kulą jaby brzuszek bolał.
Czy test na pp mozna przesłać pocztą?
Ktos moze mi zakupić jedną sztukę i przesłać?
Zapłacę ok. 21, bo teraz jestem tak spłukana, żadnej kasy nie mam, nawet na kartach

żadnej, a nie chcę mówić Jurkowi, bo mnie udusi, obiecałam mu że żadnych maluszków, a tyle sie ich przewinęło, dopiero biała pojechała, a reszta czeka na domy. Ponadto weta poleciła mi zaszczepić wszystkie tymczasy,więc jutro hurtem jadę do lecznicy.
Wziełam na kreskę
Virkon, jak mam go rozrobić, bo ja mam zaćmienie mózgu :(
POMOCY!