Czarne i niebieskie Ciasteczka- W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2007 10:22

ty Małgosia koncz szybko tę woliere bo niedługo bedziesz miala zalew sliczności


Hihihi....dobrze, ze Bajka i Bolek po rannych szalenstwach sie polozyly i mocno spią....gdyby to przeczytaly to dopiero mialabym awanture :wink:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 11, 2007 10:25

Hih, zezowate tez padło. Jak zostały tylko dwie to się zamęczają nawzajem. Woliera super pomysł, tylko Karpata musi najpierw te wszystkie szczepioniowe historie przejsc, bo ona jest tylko raz odrobaczona, wiecej nic.

Mialam tez dzis wiesci od Luli, jest ok :).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 10:32

sibia pisze:Hih, zezowate tez padło. Jak zostały tylko dwie to się zamęczają nawzajem.

to ktora kocia jeszcze zostala?....oprocz mojej oczywiscie :lol:

Woliera super pomysł, tylko Karpata musi najpierw te wszystkie szczepioniowe historie przejsc, bo ona jest tylko raz odrobaczona, wiecej nic.

Sie wie, ze zrobimy malentasowi kuj-kuj :twisted:

Mialam tez dzis wiesci od Luli, jest ok :).


To super, ze Lula sie zaklimatyzowala i nie sprawia problemów...niektorzy ludzie nie wiedzą, ze kota trzeba kochac i rozumiec i wtedy nie ma klopotów :D
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 11, 2007 10:37

Zostalo cale niebieskie, ale wyglada na to, ze do 17 tylko :)

Wczoraj mialam telefon w sprawie Luli, podeslalam ciasteczka i pan dzis chce podjechac, umowa zaakceptowana, kot rezydent w domu, sterylka tak, ogolnie nie mam sie do czego przyczepic, tylko do tempa moze.

Obym sie nie pomylila.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 10:46

Wiedzialam, ze ciacha szybko sie rozejdą :lol: ...........ostatecznie przeciez no kto by nie lubił schrupac do kawy takiej pyszotki :wink:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 11, 2007 14:06

Dobra, to tak na szybko probuje, niestety foty z komorki bo mi sie w aparacie obiektyw zacial :?
mam nadzieje jakos spoko to wyjdzie :)

Roxy sie aklimatyzuje
Obrazek Obrazek Obrazek

Spi
ObrazekObrazek

Oba, Rezydent w tle, ustalanie praw do kuwetki :) a na drugim zabawa :D
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sie 12, 2007 10:02 przez beilan, łącznie edytowano 1 raz

beilan

 
Posty: 31
Od: Pt cze 23, 2006 11:01
Lokalizacja: W-wa/Bemowo

Post » Sob sie 11, 2007 14:24

Śliiiiiiiiiiiicznie :)

Baaardzo pięknie razem wyglądają.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 19:08

Niebieskie ciasteczko tez w domu, na Chomiczówce.

Czekał na nią przepiękny rezydent i przejęci państwo, obiecali pilnowac i chronić, a co dla mnie wazne, takze relacjonowac co u kota.

Karpatka sie nudzi.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 19:42

Karpatka sie nudzi.


Opowiedz jej na dobranoc bajkę (tylko nie szylkretkę :wink: ) ze juz jutro przybywa po nią Duża i zabierze Ciacho do nowego domku z dwoma słodkimi i młodymi łobuziakami :lol: wiec juz wiecej nie bedzie sie nudzic :wink:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 11, 2007 20:14

Opowiem jak wstanie, bo wybawilam i padla ;)

O ktorej Duza przybedzie?
I czy bedzie sama czy ze szczeniaczkami? Jest szansa na wspolna herbatke?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 20:37

Po poludniu raczej, bo rano jade z kolezanką do tego Kutna, bede bez szczeniaczków, bo to kumpela je zabiera do siebie.
na herbatke to z przyjemnoscią, jesli czas pozwoli :lol:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Sob sie 11, 2007 21:02

eurydyka pisze:beilan, fajnie ze sie udalo

powaznie masz takiego wielkoluda? to musze naslac kiedys mojego meza bo on uwielbia duze koty;)

jak bedziesz miala problem z fotkami to daj znac przez GL, ale to proste bardzo


tez sie ciesze, jak narazie wszystko super, ale cieple mysli zawsze sie przydadza na dalsze powodzenie :)

Pan Kot jest zdecydowanie slusznej wagi i postury, jak to Slazak (pochodzi z Prudnika) jak bedzie mozliwosc to zapraszamy :D

zalaczam dla wszystkich wesole mrau od kotow
Izka wraz z Roxy & Gubo Obrazek

beilan

 
Posty: 31
Od: Pt cze 23, 2006 11:01
Lokalizacja: W-wa/Bemowo

Post » Sob sie 11, 2007 21:08

A jak Pan Kot znosil obecnosc Roxy dzis?
Przestal syczec?

Drugie czarne ma na imie Zulus i kotka Zula juz na niego nie syczy :).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sie 11, 2007 22:07

wlasnie mialam poslac "raport" na priv, ale co tam, niech wszystkie wiedza :D,

absolutnie syczenie to byl wybryczek taki jednostkowy, maniery powrocily (no moze poza podgladaniem w kuwetce ;) ) teraz grucha i mrauka, przyjaznie, mala go zaczepia i kokietuje, no i urzadzaja po woli wyscigi i berka, no a ja pekam ze smiechu jak widze jak Pan Kot ucieka przed nadciagajaca Roxy... rewelacja :) :) :)
zabawki w ruchu, a panienka dostala dzis wasna prywatna myszke grzechoczaca

poza tym jedzonko znika w tempie slusznym, przytulanki i profilaktyczne masazyki brzuszka uskuteczniemy

zdecydowanie super i masa radosci, oby tak dalej, wiec myslcie o nas cieplo
Izka wraz z Roxy & Gubo Obrazek

beilan

 
Posty: 31
Od: Pt cze 23, 2006 11:01
Lokalizacja: W-wa/Bemowo

Post » Sob sie 11, 2007 22:15

Myslimy :)

A dzisiejszy domek obiecal napisac i cisza :(.
Kurcze, no wykrakalam sobie ze bedzie cos nie tak.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 99 gości