Pomoc w schronisku, to między innymi niezliczone pokłady pieniędzy. Pieniędzy które dziewczyny muszą wykombinować same. Potrzebne są leki, szczepionki, lepsze jedzenie.
Iwona bardzo dużo pomogła też mnie. Wysłuchiwała moich płaczów, lamentów, radziła, wspierała. Rozumiała. Wystawiała bazarki.
Teraz ja chciałabym wspomóc choć troszkę Ją i jej koty

Jeśli ktoś zagląda czasem na Bazarek, to może widział już pierwszą aukcję "mojej mamy" - starego pierścionka dla Domisi u Puss.
Ponieważ ja mojej matuli opowiadam praktycznie wszystko

Tym razem, dla podopiecznych Iwonki, mama podarowała srebrną bransoletkę. Dostała ją od przyjaciółki która kiedyś wyjechała do Niemiec.
Bransoletka jest z dobrej jakości srebra, bardzo solidnie wykonana z bardzo ładnym splotem łańcuszka. W środku, między dwoma parami mniejszych i większych kuleczek jest srebrne serduszko. Serduszko w swoim "górnym" rogu ma malutkie serduszko a w nim okrągły ciemno-czerwony kamyczek.
Cała bransoletka ma ok 19cm, kuleczki z serduszkiem ok 3cm, samo serce ok 1,5cm a malusie serduszko ok 0,5 cm. Pewne zapięcie.
Licytować będziemy od 5zł. Przez tydzień od pierwszej oferty. Przesyłke biorę na siebie ja.
Bardzo proszę o pomoc dla katowickich kotów.
Dziękuję!


I wygląda ładniej niż wyszło na zdjęciu
