Dorota pisze:A ja rano odkrylam, gdzie zginely moje spodenki
i dwie poduszki. I wyjasnilo sie, dlaczego Mru
od pewnego czasu tak chetnie spal pod moim
lozkiem.
No co! Jak Duża grozi mu nawet przy świadkach (wszyscy na forum widzieli i zaświadczą ) to biedny kotecek musi się jakoś zabezpieczyć. A że on Ją tak baaaaaardzooooo kooooochaaaaaa (mimo tych gróźb) to chociaż do Jej spodenek się przytuli. (do rączek woli nie ryzykować - a nuż spełnią groźby???)