Troszkę mnie tu nie było. Przepraszam bardzo ale miała troszkę spraw na głowie. Co do pani zainteresowanej adopcją - jest zachwycona naszą Malwinką

)
Więc tak:
Pani ta mieszka w domku jednorodzinnym na obrzeżach Kutna

)
Kiedyś miała ponoć hodowlę kotków syjamskich, więc warunki raczej na kotka ma.
Co stało się z hodowlą dokładnie nie wiem, ale mówiła, że kocur uciekł a kotka zmarła przy porodzie

(
Nie zostawiła sobie żadnego kociaka gdyż wszystkie były zarezerwowane.
O Malwince dowiedziała się przypadkiem, ale była nią wprost oczarowana

)
Wspominałam jej o sterylizacji i o tym, że chciałabym mieć kontakt z kotką i z nią samą.
Zastanawiam się tylko za jaki czas ona może ją zabrać??
Kotki są już zupełnie samodzielne...
Czy to już czas??