Mantra nadziei... Bunia odeszła [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2007 20:03

rozmawiałam z Magiją... wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że już jutro panna Bunia przyjedzie... :lol:

czekam z całą moją kociarnią... :lol:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 08, 2007 20:31

Mocno zaciskam kciuki żeby wszystko dobrze poszło :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sie 08, 2007 20:36

Za szczęśliwą podróż :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 08, 2007 21:10

my już nie możemy się doczekać, nie udało nam się spotkać z darczyńcami Buniowymi :( Ale nic to, czekamy z niecierpliwością na dzień jutrzejszy, kiedy to Bunia na zawsze opuści schroniskową klatkę i pojedzie do sanatorium do cioci Matahari :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 09, 2007 3:02

Trzymamy kciuki za podróż i czekamy na wieści :)

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw sie 09, 2007 6:00

Kurczaki, nie wyrobiłam się. A mam dla Buni Bozitę.
Ale mam też pomysła jak z tego wybrnąć by jedzonko do Buni dojechało :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 09, 2007 6:18

no to kciuki za sanatorium.

ciekawe czy Bunia juz jedzie...chyba za wczesnie ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 09, 2007 7:48

Etka pisze:ciekawe czy Bunia juz jedzie...chyba za wczesnie ;)

Chyba koło 11:00 wyjedzie z Łodzi :)

A mi udało się dzięki Elfridzie przekazać dla Buni Bozitę :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 09, 2007 10:38

A ja mam żwirek ... :( :( :(
Dopiero tu weszłam ... wczoraj nie dałam rady ... :cry: :cry: :cry:
I co mam teraz biedna zrobić :?:

:idea: :arrow: wyślę pocztą :P

A z smsa wiem, że już jadą (są na ul. Julianowskiej) :D
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw sie 09, 2007 11:09

Buniu, teraz to zaczyna sie Twoja droga po szczescie :D

Oj chyba nie wytrzymam...chce poznac Bunie i chyba na poczatku wrzesnia wybiore sie do Matahari ;) przy okazji Szarlocie i reszte towarzycha wymiziam :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 09, 2007 11:27

Etka pisze:Buniu, teraz to zaczyna sie Twoja droga po szczescie :D
Oj chyba nie wytrzymam...chce poznac Bunie i chyba na poczatku wrzesnia wybiore sie do Matahari ;) przy okazji Szarlocie i reszte towarzycha wymiziam :D

Szkoda, że z Łodzi nie jedziesz ... poczta to głupi pomysł ... jak ten żwirek przekazać (a jest 2 x 5 litrów) :idea: :?:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw sie 09, 2007 11:45

Myszeńk@ pisze:
Etka pisze:Buniu, teraz to zaczyna sie Twoja droga po szczescie :D
Oj chyba nie wytrzymam...chce poznac Bunie i chyba na poczatku wrzesnia wybiore sie do Matahari ;) przy okazji Szarlocie i reszte towarzycha wymiziam :D

Szkoda, że z Łodzi nie jedziesz ... poczta to głupi pomysł ... jak ten żwirek przekazać (a jest 2 x 5 litrów) :idea: :?:


Myszeńk@....może zamiast wysyłać kurierem czy pocztą taniej i szybciej wyjdzie jak nadasz go na PKS? Ja tak czasem robiłam. Płaci się u kierowcy jakieś grosze (musisz sprawdzić, bo to chyba zależy od przewoźnika :oops: ), podaje się odbiorcy godzinę przyjazdu autobusu i jest ok. :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 09, 2007 13:54

Bunia jedzie i już niedługo będzie... :lol: z tego co wiem za jakąś godzinkę... a ja musze jeszcze po Bazyla jechać... od rana kurcgalopkiem wszystko załatwiam... ale dała radę mimo kolosalnych trudności... sama się dziwię... 8O

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 09, 2007 16:26

Buniu, jak tam? Dojechałaś już?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 09, 2007 16:39

hop hop nowy domku tymczasowy Buni napisz cos :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], PanPawel i 48 gości