CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

» Śro sie 08, 2007 18:10

Jesli jest taka potrzeba( choc to moze ryzyko?) moge zabrac Nivee do mnie z powrotem....wrocilam i nie mam zamiaru juz nigdzie jechac...

» Śro sie 08, 2007 19:31

Dupelek byla u weterynarza. Bedzie miala na imie Arabelka.
Wazy juz 35 deko :strach:

i ladnie sie leczy. Dostala kolejna porcje antybiotyku klujem, za co ugryzla TZa. Ma bogate zycie wenetrzne. W przyszlym tygodniu zaczniemy odrobaczanie.
Mamusie, dzika Fifi tez odrobaczymy. Chociaz raz, przeciwglistowo, zeby jej troche ulzyc.

» Śro sie 08, 2007 19:47

Macho pisze:Jesli jest taka potrzeba( choc to moze ryzyko?) moge zabrac Nivee do mnie z powrotem....wrocilam i nie mam zamiaru juz nigdzie jechac...

Dzięki, ale nie możemy ryzykować przenoszenia wirusa z domu do domu, nawet, jeśli to ryzyko nie jest wielkie....

» Śro sie 08, 2007 20:00

Mirek, Nivea, Nika, Felix, India i Assam mieli podana dzisiaj surowice.
Osłonowo dostają antybiotyk, scanomune i lakcid. Czas pokaze co będzie dalej.

Boje się myśleć co zrobimy jak ktoś podrzuci kociaki do azylu:(

Ola...jestem z Tobą :!:

Mocno wierze, że Evorze się uda i moim maluchom też.

Straszny dzień dzisiaj :placz:

» Śro sie 08, 2007 20:06

Wspolczuje Wam strasznie i sciskam

Trzymam kciuki, zeby sie wszystkim udalo

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro sie 08, 2007 20:39

dopiero doczytalam

strasznie mi przykro...

trzymam mocno kciuki, mocno mocno mocno :ok:

» Śro sie 08, 2007 20:53

o nie

śpij maleńka Inko [']

Almacita strasznie mi przykro i współczuje

mocne kciuki za resztę kociaków.

» Śro sie 08, 2007 21:11

Tak bardzo mi przykro :cry:

My też walczymy teraz o życie dwóch kotów i obawiamy sie najgorszego

» Śro sie 08, 2007 21:14

Inka

» Śro sie 08, 2007 21:18

Śpij spokojnie, Ineczko...[*]
:cry:

» Śro sie 08, 2007 21:23

trzymajcie się dziewczyny

bardzo mi przykro :cry:

» Śro sie 08, 2007 21:29

ryśka pisze:
Macho pisze:Jesli jest taka potrzeba( choc to moze ryzyko?) moge zabrac Nivee do mnie z powrotem....wrocilam i nie mam zamiaru juz nigdzie jechac...

Dzięki, ale nie możemy ryzykować przenoszenia wirusa z domu do domu, nawet, jeśli to ryzyko nie jest wielkie....

Tak tez myslalam... mam nadzieje ze u Adrii kociaki zdrowe... mocne :ok:

!

» Śro sie 08, 2007 21:49

Straszne rzeczy się dzieją.

Oby udało się ocalić pozostałe maluchy.

Dziewczyny trzymajcie się :!:

» Śro sie 08, 2007 21:50

Ineczko [']['][']

Nie potrafię wyrazić mojego bólu.. To Kochane i ufne Słoneczko zostanie w moim sercu na zawsze...

Z całych sił skupiam się teraz na Evorze. Dostaje antybiotyk, lakcid i scanomune. Cały czas ją obserwuję. Mam nadzieję, że ją to ominie...

» Śro sie 08, 2007 21:53

Wszyscy mamy nadzieje ze Evore to minie... ze nie bedzie musiala cierpiec... :ok:

CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kto przegląda forum