CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[dzidzia]

3 piwa, jade z 4 letnim synkiem, nie bede miala czasu pic piwa z podroznymi

[dzidzia]

ale moge sprobowac pogadac

[Waldemar]

No właśnie.

A podróżny, który jedzie z nami, rozmawia się, poznaje, parę dowcipów, 3 piwa.. I na pewno podejmie się przekazania przesyłki dalej.

Pociągami wbrew pozorom jeździ sporo osób.

Ja bym na początku zrobiła szybki wywiad, kto do Centralnej i potem tę osobę oczarowywała. Bo w końcu chyba wszystkie jesteście czarujące. Prawda

Przekonałaś mnie Dellfin.
We czwartek pojadę do znajomego i poproszę o kserowanie plakatów. Potem spotkam się z Dzidzią i dam Jej plakaty do przewiezienia. Zadaniem Dzidzi będzie poznanie w pociągu osoby wiarygodnej, podróżującej do stacji Centralna, która zaopiekuje się plakatami i przekaże je Tobie po przyjeździe pociągu na dworzec. Mam nadzieję, że Dzidzia się zgadza. W dodatku Dzidzia musi powiadomić Cię, w której części składu pociągu znajduje sie osoba przewożąca plakaty i jakie ma charakterystyczne cechy wyglądu. Dellfin: bądż tak uprzejma i prześlij Dzidzi pw z Twoim numerem telefonu.
Informacje dla Delffin w sprawie pociągu:
1. Pociąg KM, składający się z elektrycznych zespołów trakcyjnych. Skład nie jest długi.
2. Przyjazd na stację Warszawa Centralna o godz. 22.25. Postój pociągu na stacji do godz. 22.30,
3. Nie znam peronu przyjazdu pociągu. Dowiesz się z zapowiedzi przez megafon lub z tablicy przyjazdów w holu głównym lub z afiszy z rozkładem przyjazdów, wiszących we wszystkich możliwych wolnych miejscach na dworcu centralnym.
Dellfin bądż na dworcu chwilę wczesniej, ponieważ pociąg może nadjechać nieco przed czasem, a współpodrózny Dzidzi może nie mieć ochoty czekać na peronie, aż się zjawi osoba po odbiór przesyłki.
Dellfin, czy potrzebujesz taśmy klejące?
Dellfin, Ewik, Kociareczka prośba do Was trzech o ustalenie terminu i składu osobowego, w celu rozwieszenia plakatów wokół miejsca zaginięcia Fuksi.
Dzidzia. Wyślę SMS we czwartek w chwili, gdy będę miał gotowe plakaty.
Dziękuję Wam bardzo. Może tym razem się uda.

[Waldemar]

ale moge sprobowac pogadac

Dzidzia. Dziękuję w imieniu chorej mateczki i własnym.

[dzidzia]

Juz mam telefon do Dellfin a dellfin ma do mnie. Bede starala sie znalezc osobe godną zaufania. A jezeli sie nie znajdzie taka osoba to co mam zrobic? Dac byle komu? Chyba nie, jak nie znajde osoby odpowiedniej to plakaty beda musialy ze mna na wczasy jechac

[Waldemar]

Juz mam telefon do Dellfin a dellfin ma do mnie. Bede starala sie znalezc osobe godną zaufania. A jezeli sie nie znajdzie taka osoba to co mam zrobic? Dac byle komu? Chyba nie, jak nie znajde osoby odpowiedniej to plakaty beda musialy ze mna na wczasy jechac

W braku osoby godnej zaufania zabierzesz plakaty ze sobą. Może Twoi znajomi wracając do Warszawy spełnią naszą prośbę i przekażą plakaty osobie zaangażowanej w pomocy koteczce. Lecz to oczywiście ostateczność. I myslę, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

[dzidzia]

Mam nadzieje, ze te plakaty dojadą do miejsca przeznaczenia. Na moich wczasach nie bede miala dostepu do internetu, wiec w razie jakis problemow prosze o smsa.

[Waldemar]

Mam nadzieje, ze te plakaty dojadą do miejsca przeznaczenia. Na moich wczasach nie bede miala dostepu do internetu, wiec w razie jakis problemow prosze o smsa.

Dobrze. Prześlę Ci wiadomość we czwartek w nocy lub w piątek około południa, potwierdzającą odbiór plakatów przez Dellfin na dworcu w Warszawie.

[dzidzia]

Bede czekac na smsa. Zresztą my sie jeszcze spotkamy przed moim wyjazdem

[Waldemar]

Bede czekac na smsa. Zresztą my sie jeszcze spotkamy przed moim wyjazdem

Oczywiście. Przecież chcę Ci wręczyć plakaty do Warszawy.

[Waldemar]

Stało się właśnie tak, jak przewidziałem. Dzisiaj rano otrzymałem telefon od konduktora, któremu w dniu wczorajszym Mayo przekazała plakaty do pociągu. Powiedział, że jest właśnie na stacji Warszawa Wsch. Zapytał, dlaczego nikt nie zgłaszał sie po odbiór plakatów w chwili przyjazdu pociągu oraz czy może przekazać plakaty do Gdańska. Narzekał też, że musi zapłacić za połączenie telefoniczne realizowane do mnie z prywatnego telefonu komórkowego.
Uzgodniłem z nim, że plakaty będą do odbioru na stacji Warszawa Wsch. w pomieszczeniach drużyn konduktorskich na pierwszym piętrze holu głównego. Wejście główne od strony ul. Kijowskiej, na piętro po schodach. W przypadku trudności ze znalezieniem rzeczonego pomieszczenia, osoba odbierająca plakaty proszona jest o szukanie informacji w kasie biletowej. Pomieszczenie służbowe drużyn konduktorskich otwarte jest całą dobę. Pan konduktor, który wiózł plakaty do Warszawy, prosił aby w miarę możliwości odebrać je do godz. 17 ./podczas pracy zmiany na dworcu Wschodnim, u której pozostawił plakaty/. Prośba do Ewik o skierowanie swych kroków w podane przeze mnie miejsce i odbiór plakatów. Proszę uprzejmie o potwierzenie, że wiadomość została odczytana a następnie, że plakaty zostały odebrane ze wskazanego miejsca.
Przypomnę także, że nastepne plakaty przywiezie jutro wieczorem do Warszawy współpasażer Dzidzi z pociągu KM. Plakaty zostaną odebrane przez Dellfin na stacji Warszawa Centralna.
Prośba do osób z Warszawy o zgłoszenie się po plakaty do Ewik i Dellfin i wspólne z nimi ich rozwieszenie w miejscu ucieczki Fuksi.
Warszawa. Halo, Warszawa.

[Waldemar]

Dziękuję Ci, JANO.

[dzidzia]

Waldemar to jednak obsluga pociągu jest nie taka zla. Moze jezeli zaden podrozny nie wzbudzi mojego zaufania to dam konduktorowi plakaty. W razie czego.

[Kociareczka]

Ja odbiorę plakaty z dworca wschodniego - też mam blisko
Po godzinie 17, bo będe wracać z tatą z pracy, z Białołęki.

[Waldemar]

Waldemar to jednak obsluga pociągu jest nie taka zla. Moze jezeli zaden podrozny nie wzbudzi mojego zaufania to dam konduktorowi plakaty. W razie czego.

Sądzę, że znajdziesz rozsądną osobę do pomocy w dowiezieniu plakatów do stacji Centralna.
Wróciłem od znajomego z gotowymi 100 sztukami plakatów czarno-białych w formacie A-4. Pomyśl w takim razie o której godzinie jutro możemy się spotkać? Dziękuję.