Wczoraj nieopodal rzeźni znalazłam 5 małych kociąt. Są oceniane przez weterynarza na około 4 tygodnie. Nie wykryto żadnych problemów zdrowotnych, są odrobaczone. Dwa z nich mogą zostać u mnie w domku, następne dwa też ktoś już bierze. Została jedna, malutka kotka. Bardzo bystra i kochająca. Ja nie mogę sobie pozwolić na 3 koty, ponieważ mieszkam w bloku i oprócz tego mam psa

( Kicia jest śliczna, uwielbia się bawić, przytulać i mruczeć do ucha w podzięce za opiekę. Czy ktoś stworzy jej dom o jakim marzy??
