Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

[Dorota]

Sobota.

Kociolek dobrych mysli

-:ok::ok::ok:-
---:ok::ok:---
-----:ok:-----

[CoToMa]

Sobota.

Kociolek dobrych mysli

-:ok::ok::ok:-
---:ok::ok:---
-----:ok:-----

Też przesyłam moc ciepłych myśli.

Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam...

[malwina]

Ja też tu jestem, zawsze, też myślę mocno, choć milczę, bo kimże ja jestem wobec tylu dobrych Twoich znajomych, ale podpieram Cię Zowisiu jak potrafię.
Życie jest pełne niespodzianek, i dopóki życia, dopóty nadziei....

[Zowisia]

Dziekuje wszystkim rannym ptaszkom za odwiedziny;
ja pisalam do rana, potem oczywiscie padlam,
a teraz juz kolejne monity o reszte zlecenia ..
wiec tylko pozdrawiam
i uciekam do roboty
(kierat)

zo

[Kociama]

Sobotnia beczka dobrych mysli

[Dorota]

Ja też tu jestem, zawsze, też myślę mocno, choć milczę, bo kimże ja jestem wobec tylu dobrych Twoich znajomych, ale podpieram Cię Zowisiu jak potrafię.
Życie jest pełne niespodzianek, i dopóki życia, dopóty nadziei....

Zo zajeta, wiec ja sprostuje.

Jakich znajomych?!
To wszystko stalo sie w tym watku,
w czsie poszukiwania Smoczyny.

Na moje wyczucie: Kazde nowe kciuki
sa barrrdzo pozadane!

Bywaj w watku!

[Elwirka]

Na sobotni dzionek

nieustające

[malwina]

Zo zajeta, wiec ja sprostuje.

Jakich znajomych?!
To wszystko stalo sie w tym watku,
w czsie poszukiwania Smoczyny.

Na moje wyczucie: Kazde nowe kciuki
sa barrrdzo pozadane!

Bywaj w watku!

Rzeczywiście, słusznie zwracasz uwagę, niezręcznie to ujęłam, miałam na myśli tylko to, że rozmawiacie z Zowisią w tym wątku często, ja tu bywam też bardzo często, ale chyba dopiero drugi raz się odezwałam (jakaś nieśmiała jestem, czy co..., sama nie wiem).
Wybaczcie, proszę.
Moje kciuki są zaciśnięte przez całe miesiące za Smoczka i będą dalej.

[Dorota]

Hooooop!

[Elwirka]

Dobrej nocy

[Zowisia]

Wlasnie .. dopiero wrocilam, kolejny dzien uciekl jak oparzony ..,
jutro pewnie bedzie podobnie, bo tez praca niestety.

Dziekuje wszystkim za przemile slowa i wsparcie.

Wrocilam z rejonu zero, dosc naokolo dzisiaj. W samym rejonie
niestety bardzo krociutko bylam ... kota zadnego. Psy juz milcza,
poznaja mnie. Ogloszenia czesciowo do wymiany, ale wisza. Jedno
zerwane, jedno pozaklejane - wiec oczyscilam. Dopisalam daty,
wylozylam mieso kolo ruiny.
I koniec - musialam pedzic do autobusu, ktory i tak uciekl ...
ech te podroze w soboty ..

TlusteBialePorteczki przeleciala dzis kolo mnie jak rakieta,
bo sasiad z parteru wychodzil, straszyl ja i odpedzal (pewnie uwaza,
ze to ona mu pachnace pamiatki zostawia ... a ja stawiam na jego dwa
pieski chihuahua - ktore wypuszcza samopas na spacer do ogrodu.
Bardzo fajne dwa maluszki - ale podejrzewam, ze podnosza nozke
gdzie popadnie.

I nadal nic o Smoczku ... nie mialam odwagi wieszac nowych ogloszen
w innym rejonie ...tylko sobie powtarzam, ze trzeba miec nadzieje
pozdrawiam serdecznie
zo

[Dorota]

Niedziela.

Jestesmy.

:ok:
:ok:

[maggia]

Wróciłam i nadal trzymam.

[Zowisia]

Dziekuje za wizyty i wsparcie ... u mnie nic nowego, zwykle niedzielne
smutki ...
BialePorteczki oczywiscie dostala swoja porcyjke drapkow i chrupek;
chyba wlasciciele juz wiedza, ze sie zalapuje, i przestali jej dawac jesc ??
rzuca sie na karme jakby tydzien nie miala nic w ryjku.

obeszlam dzis wieczorem duzy kawalek wlasnej dzielnicy, strasznie
pusto ... widzialam jedna kotke za szyba, oczy miala wielkie i zielone
jak Fumcia, i nawet podobna mordke. I jeszcze jednego kota ? szarego
cienkiego i dlugiego, na wysokich nogach, szedl sobie chodnikiem
powolutku ... chyba wiedzial czego chce, bo nawet sie nie obejrzal.
Ludzi malo.
A poza tym nic .. znowu nie bylo Smoczka na schodach ani nigdzie.
Jutro postaram sie zadzwonic do Schroniska - jesli mi starczy odwagi..

dziekuje i dobrego tygodnia wszystkim,
zo

[Elwirka]

Jak zwykle nieustające


oby w końcu pomogły