Czy widac siatki na balkonie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 21, 2003 14:52

....i tak nieśmiało... moze miałabyś czas?

Coz, dzis juz raczej nie, bo mam imprezke, a jutro z rana pewnie bede ja odsypiac ;) Ale powiedzmy mozemy sie umowic jutro tak w godzinach poludniowych, cos w stylu po.15 ... jak cos to daj znac juz na PW.

Jakka siatka? Gdzie? No i jaka ta różnica w cenie?


Siatka metalowa, strebrna cieniutka- czyli slabo widoczna, oczka w kszatalcie szeciokatu, cena 117zl za 10-metrowy rulon i szerokosci bodaj metra... moim zdaniem do zabezpieczenia balkonu czy okna idealna... Sa tez inne, z oczkami kwadratowymi, zielone.. ale wydaje mi sie tez ta w/w najlepsza.
Moskitiera - cena (w przyblizeniu bo cod od grosza nie pamietam) za metr bierzacy:
szer 60cm - 8.50
szer 80cm - 10.50
szer 120 - 14.00

Oczywiscie w sumie jak sie podliczy za 10 m, roznica nie taka duza jak ktos ma troszke wiecej kaski (dla mnie niestety za duza, zwlaszcza ze moskitiery potrzebuje 6m)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Nie cze 22, 2003 1:23

zuza pisze:Olatku - lece ogladac Twoje zdjecia z ta siatka...

Zuza- zdjecia są u Estravena- bo mój TZ jest tak zkrecony robota, ze jeszcze nie zdazył opisu wyprodukowac... :oops:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie cze 22, 2003 11:11

No ale w galerii troszke tej siatki widac ;-) Obejrzalam to co bylo dostepne :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw cze 26, 2003 14:34

Wszystkim co mowia, ze z paru metrow nie widac przypominam - z zewnatrz to my olewamy, z wewnatrz ma byc nie widac. ;-)

a u mnie i pewnie jeszcze u paru osob odwrotnie. Ty sie decydujesz na siatke wiec nie powinna Ci przeszkadzac ale czasami przeszkadza to spoldzielniom albo innym lokatorom szczegolnie jesli blok stoi przy jakiejs ulicy, wtedy musisz miec na to pozwolenie....
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Czw cze 26, 2003 14:36

zojka pisze:a u mnie i pewnie jeszcze u paru osob odwrotnie. Ty sie decydujesz na siatke wiec nie powinna Ci przeszkadzac ale czasami przeszkadza to spoldzielniom albo innym lokatorom szczegolnie jesli blok stoi przy jakiejs ulicy, wtedy musisz miec na to pozwolenie....


8O :?:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2003 15:04

Macda pisze:
zojka pisze:a u mnie i pewnie jeszcze u paru osob odwrotnie. Ty sie decydujesz na siatke wiec nie powinna Ci przeszkadzac ale czasami przeszkadza to spoldzielniom albo innym lokatorom szczegolnie jesli blok stoi przy jakiejs ulicy, wtedy musisz miec na to pozwolenie....


8O :?:


No niestety taka prawda :( dla mnie to moze by widac ale inni... szczegolnie grozna jest spoldzielna i jakies upierdliwe sasiadki.
Nie na prozno martwilam sie i martwi sie nadal ze jak zamonotuje juz na stale te moskitiery to czy sie nie przyczepia, bo nigdzie indziej nia ma takich rzeczy... ale co tam, bede sie martwic jak juz przyjda :) A najwyzej bede kombinowac od lekarza jakis zaswiaczenie ze jestem strasznie uczulona na jak pszczol i os i muskitiery musza byc ! ;) ... z siatkami ten numer nie przejdzie :(
U mnei wlasnie czesc roboty skonczona- znaczy drzwi poskladane, obite moskitiera, a jutro z tata robimy okno i osadzamy obydwa w zawiasach.

Nie wiem czy jest sens dawac jakies fotki i popis na strone o zabezpieczneiach, bo to tylko takie "oby oby" ....

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Czw cze 26, 2003 15:16

Ciągle wyglądam tak :arrow: 8O
Co ma spółdzielnia i sąsiadki do moskitier czy siatki? 8O
Moje okna więc niech mnie w ...nos pocałują. Nie naruszam niczyich odczuć moralnych, nie obrażam nikogo....:roll:
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam 8O
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2003 15:27

Nie wiem jak to tam dokladnie prawnie wyglada. Ale za stan budynku, elewacje, klatki schodowe itd odpowiada spoldzielnia (nie wiem jak to jest z wlasnoscia) A wiec moze sobie w regulaminie nawymyslac jakies punkty, ktore teoretycznie przynajmniej maja chronic owe elementy bloku prze zniszczeniem.
I tak u moi rodzicow jest wyraznie w ewgulaminie napisane ze wszelkie prace remontowe poza swoim mieszkaniem (juz nawet balkon) maja byc najpierw uzgadniane ze spoldzielnia... n.: zabudowa balkonu, wstawienie kraty na klatce schodowej, zamontowanie satelitki na balkonie itp.
U mnie wisi wyraznie kartka (nie pamietam doklandnie tesktu) ze zabrania sie montowania na balkonie i elewacji suszarek i innych rzeczy do suszenia bielizny, bo to moze naruszyc powoloke termoizaolacyjna budynku (chodzi o to ocieplenie ze styropianu) .... bla bla, ktorys tam punkt regulaminu.
A sasiadki... mowie o tych wrednych glownie w przypadkach kiedy ty cos zamontowalas, spoldzielnia nie pozwala ale nie zauwazyla a ona pojdzie i ladnie podkabluje :/

Ja wiem ze te wszystkie pinku sa wrecz niektore glupi, ale nic sie na to nie poradzi. Moje blaki sa jeszcze w lesie, przy zadnej tam glownej ulicy czy zabytkowe... ale jesli takie wlasnie ma to juz moze byc gorzej.

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Czw cze 26, 2003 15:32

No dobra - to ja rozumiem.
Tylko, że balkon zalicza się do mieszkania i oni sobie mogą...o moskitierach w oknach nie wspominając.

Ja nie twierdze, że nie wierze tylko w szoku jestem, że takie podejście z poprzedniej epoki jeszcze jest stosowane 8O

No a w sumie co? Przyjdą i zdejmą? :roll:
U mnie też niby jest standardowa kartka, że cisza nocna od 22 do 6 obowiązuje...taaaa....powiedzcie to temu sąsiadowi co wiercił do północy, ale sąsiadce co o 4 rano a szpilkach po klatce lata :twisted:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2003 16:40

U nas w mieszkaniu nie mozna nawet wymienic okien na jakies plastikowe, a zalozenie zabezpieczen to juz wogole kwestia marzen. Oczywiscie to drugie jest bardziej realne, o ile uzyska sie zgode konserwatora zabytkow, technika, da sie do zaakceptowania projekt no i oczywiscie uisci jakas oplate. Czyli po prostu szok :strach: Dlatego okna niezabezpieczone i pozostaje nam sie cieszyc, ze kot, mimo ze wyzynny, gorne polowy okien pozostawia w spokoju.
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 26, 2003 17:08

Ja mam moskitiery wyjmowane jakby co ;-)
Poza tym jak sobie moskitiere przyczepisz do okna i nie dotyczy to elewacji to moga Cie w nos pocalowac ;-)
Nie mowie o montowaniu Bog wie czego tylko o moskitierach takich z siateczki delikatnej ;-)
Co do zabudowy balkonu to akurat tez siatka ma byc delikatna i demontowalna, wiec mam w nosie spoldzielnie ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw cze 26, 2003 17:15

zuza pisze:Poza tym jak sobie moskitiere przyczepisz do okna i nie dotyczy to elewacji to moga Cie w nos pocalowac ;-)


Mam niemile wrazenie ze sie postaraja i jeszcze do czegos przyczepia ;) Ale perspektywy przyjecia nowego domownika - niby jeszcze odlegle ale jednak - i tak zmuszaja mnie do przemyslenia kwestii zabezpieczen po raz kolejny 8)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 26, 2003 17:16

Totez wlasnie dlatego na wszelki wypadek zamontowalam takie na zawiasach, zeby mozna bylo w razie czego cala rame zdjac i o... tyle mi zrobia :twisted: .... no chyba ze beda juz tacy wredni ze sie przyczepia samego mocowania dla zawiasow... no, ale chyba bez przesady...

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Czw cze 26, 2003 17:22

Czepiali sie wymiany galki do otwierania okna :roll: A ze zabezpieczenia musza sie znalezc - przynajmniej w gornej czesci okna, bo dolna na ogol i tak jest zamknieta - bedziemy szukac rozwiazan mozliwie niewidocznych - zabki, zawiasy, rzepy... Cos sie znajdzie ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 26, 2003 19:33

Wynika z tzego, że tylko ja mam ludzką spółdzielnie? 8O
Nie doś-, że domy dla kotów na osiedlu stawia, dotuje sterylizacje dziczków (a skłamałam - to akurat gmina) to jeszcze się nie czepia 8O
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, Google [Bot], Szymkowa i 74 gości