"Azik ma się ogólnie ciut lepiej, zatoki ma nadal chore ale udaje się to opanować lekami do tego stopnia że zdążymy prawdopodobnie podleczyć trzustkę przed zabiegiem

, zresztą jak doczekamy zabiegu to ja zejdę ze strachu na serce, bo to zabieg eksperymentalny i Azik będzie "kłólikiem doswiadczalnym".
Aga, Azik ostatnio "pokochał" Żabcię i przy każdej możliwej okazji się na niej kładzie

. Azikowa "podusia" jest z tego średnio zadowolona.....

"
Brzmi całkiem dobrze... ciotka z Piaseczna i 7 ogonów wysyłają ciepłe myśli do Was
