» Czw sie 02, 2007 14:59
dziękuję Ci, Aniu.
rozmawiałam z wetem - powiedział, że póki kota je, pije, siusia i kupkuje, to nie ma sensu jej męczyć i dawać kroplówki. prawda jest taka, że ona umiera, więc dajmy jej szczęśliwe ostatnie tygodnie/miesiące życia...
chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim wspaniałym osobom, które założyły bazarki, które wylicytowały coś na domisiowych bazarkach - to dla mnie znaczy tak wiele, że nawet nie umiem tego ubrać w słowa.
jeszcze raz dziękuję.