Moja gromadka. Chorutkie :(

[anita5]

Amyszko!
Śliczne to jest!
Lalunia ma portrecik!!!!!
Cudny!!!

[amyszka]

[anita5]

Amyszko! Pięęęękne to jest! Piękne!!!!

No to znowu fotki:

Demoniczny portrecik Teosia:



Tak odpoczywa senior koci, czyli ZnowuBoliMniePupaKituś :



Tu maluszki (Leoś i Ksyś) bardzo przejęte po powrocie ze szczepienia jakiś czas temu:



A tu przesłodki profilek najkochańszego koteczka, jakiego sobie można wyobrazić, czyli PROFILEK KLOCUSIA (mam nadzieję, ze widać że on ma ZADARTY NOSEK i DŁUGIE RZĘSKI!)

[Barbara Horz]

Anitko cudności nad cudnościami te Twoje kociaki. Lalunia ma dużo szczęścia, że do Ciebie trafiła .

[anita5]

Anitko cudności nad cudnościami te Twoje kociaki. Lalunia ma dużo szczęścia, że do Ciebie trafiła .

Bardzo dziękuję, Basiu, za to co piszesz.
Oby tak było.
Na razie wyglada na to, ze czuje się wyśmienicie, biega od rana z Elelkiem, dostały dziś puszkę Hill'sa dla kociąt, na próbę, czy będą jadły, no i jadły, a jakże!
Lalunia ma świetne futerko, takie bardzo gęste i misiaczkowe.
Trochę się nie podoba podawanie tableteczki, pyszczki coś oporne , no i Elelkowi trzeba było czyśćić oczka i nosek, trochę był zaklejony. Musimy go wyszykować, bo przecież na pewno gdzieś jest domek, który bedzie domkiem Elelka, domek najlepszy z najlepszych! On jest takim słodziakiem, że szok. Ja się nad nim rozpływam...

[amyszka]

Zgadzam się w 100% z Barbarą

[amyszka]

Zrób Eleli ze 2 zdjątka bez słoneczka ,to będą lepszej jakości i coś zrobimy...

[anita5]

Amyszko, jestem w absolutnym szoku. Nie mam pojęcia, jak TY to robisz????
Właśnie się 'zasadzam'na Elelka, on jest ciągle w ruchu i ciężko

[amyszka]

nie spiesz się

[anita5]

Nie da rady. Albo śpi, albo biega jak szalony.
Straszny z niego gagatek. Ale jaki słodki! Ma grubiutką pupkę i tak kica, jak zajączek maleńki.

[amyszka]

[anita5]

Padłam...
Jakie piękne!!!!

[amyszka]

[anita5]

Maleńki Eleli dziś miał rano czyste, śliczne oczka! I nosek też nie zasmarkany już!! Wprawdzie nie podoba mu się podawanie tabletek, ale trudno.
Wczoraj Lalunia była... na drapaku!
Nie wiem, jak to się dzieje, czy Eleli najpierw jej przekazuje najpierw, co i jak? Pani Beata mówiła, że on jest jej oczami. I rzeczywiście jest.
Jak ja je rozdzielę?
One się jakoś tajemniczo porozumiewają, trochę tak, jakby Eleli jej przekazywał: Chodz, teraz jemy, teraz się bawimy, nie bój się, jest bezpiecznie...
Niesamowite to jest.

[amyszka]

Anito znając Ciebie(tak troszkę)nie oddasz Elelka ....
Miziaczki dla kotków