
kotka przez 6 lat mieszkał w domu,nie wychodziła na dwór,nie miał kontaktu z innymi kotami, teraz bardzo cierpi,wetreynarze oceniaja jej szanse na przezycie jako marne ,bardzo marne
czy ktoś może uratowac jej życie?
Kitka ma numer 22 przebywa w 3 pomieszczeniu na kociarni,przesiaduje na wybiegu.
"Była w naszej rodzinie aż do momentu kiedy okazało się że dziecko ma alergię na sierść kota.Z tego też powodu jakiś rok temu oddaliśmy ją mojej mamie.Moja mama zmarła w tym miesiącu, niestety nie chcieliśmy oddać kota w nieodpowiednie ręce tym bardziej jest to kotka domowa która nie poradziłaby sobie żyjąc na dworze czy podwórku na wsi. Kotka była szczepiona,odrobaczana regularnie,dostawała zastrzyki provera na ruje. Wygląda tak jak na zdjęciu - dymna, z wierzchu ma sierść czarną a pod spodem białą,jest inna niż wszystkie koty. Usposobienie łagodne,grzeczna i ułożona, nigdy nie sprawiała żadnych problemów.Bardzo przyzwyczajona do człowieka, uwielbia się przytulać.Teraz jest wystraszona i dlatego nie reagowała.Imię kicia lub kitka."
